BuzzerBeater Forums

Witam,

Niestety pierwszy mecz na MS przegrywamy z Niemcami mielismy zaskoczyc naszych sasiadow doborem taktyki a to oni mocno zaskoczyli nas GDP :( oprocz tego, ze zgadli ze zagram z obwodu dolozyli jeszcze strafe 3-2

Poza q1 w tym meczu Niemcom wychodzilo wszystko nawe BB w q3 z polowy boiska ... W ostatnich 2 minutach na 11 akcji nam wyszly tylko 2 (7 rzutow niecelnych, 2 faule w ataku). Na 1 sekunde przed koncem przy stanie 92-90 pudlujemy rzut za 3, ktory przesadza o naszej porazce. Generalnie q4 to byl dramat w wykonaniu naszego zespolu straszna duza liczba niecelnych rzutow.

Jedyny pozytyw to statystyki jakie osiagnelismy w tym meczu po ktorym jednak pozostaje wielki niedosty. Musze przyznac. ze w tym meczu nie bralem pod uwage gry na kosz (jak juz wczesniej pisalem chcialem byc nieprzewidywalny) ...

Jedna porazka nie przekresla naszych szans w tych MS ale tez napewno nie ulatwia nam zadania .. Jedno CT od przeciwnika moze pokrzyzowac nam plany. Rywale tez nie sa slabi taki Tajwan np pokonal Francje w Repasazach. Filipiny sa nieobliczalne a slabszych rywali rowniez nie wolno ignorowac.

Padlo tez pytanie dlaczego gracze z lepszym DMI nie zostawli powolani. Juz spiesze z wyjasnienami ten sezon jest sezonem graczy z projektu w ktorym podzielilem graczy (trening) pod dana taktyke i tak mamy graczy podkoszowych ktorzy byli trenowani do motiona charakteryzuja sie mniejszym DMI od mutantow ale napewno nie odstaja w potrzebnych skilach.

Jesli macie pytania piszcie do mnie ja chetnie rozwieje wszystkie wasze watpliwosci.

Pierwsze koty za ploty. Miejmy nadzieje, ze wiecej przykrych niespodzianek nie doswiadczymy.

Do Boju Orzelki !!

Polska 101-62 Brazylia(55143)
W drugim meczu wychodzimy zupełnie innym składem Kazimierz Dawidziuk z II ligowego TOP TEN THUNDERS, Beniamin Żalikowsk z IV ligowego Sacred Heart University, Gabriel Abramowski który w meczu z Niemcami grał ledwo 11 minut, bez zmian starter Fryderyk Sadocha z IV ligowego Belzebubes oraz mierzący aż 221 centymetrów Zdzisław Muc z ekipy Mydlice. Mówi się że na mistrzostwach świata nie ma łatwych rywali ale takie wrażenie można odnieść jeśli ogląda się mecze takie jak te. Rywale z Ameryki Południowej zdołali zagrać tylko kwartę numer 2 na takim poziomie jak my w pozostałych musieli uznać naszą wyższość. Ale po kolei co tak właściwie działo się na parkietach. W tym meczu postawiliśmy na atak z bliska nasze próby ataku z dystansu ograniczając do 12 prób. Brazylia postanowiła zagrać wolno szanując piłkę i szukając dogodnych pozycji do rzutu a w praktyce rzucał tylko obwodowy duet Luiz Serratine oraz Kunisada Kumagae. Kumagae nie istniał w tym meczu 2/14 z gry i 0/9 zza łuku zaledwie 2 zbiórki i aż 4 straty młody zawodnik bedzie miał koszmary na myśl o Polsce. W naszej druzynie najlepiej zagrali podkoszowi Muc to olbrzym i zbiórki przychodza mu z łatwością ale do 12 zbiórek dołożył również 21punktów 8/15 z gry a double double uzbierał też Sadocha 18 punktów i 11 piłek spod tablicy. Dzieki ich posatwie wygrywamy 51 do 32 na deskach. Cieszy również postawa naszych orłów na lini rzutów osobistych 16/17 to element gry z którym jeszcze parę sezonów temu mieliśmy problemy teraz wygląda to bardzo dobrze. Niemcy oraz Tajwan wyglądają na niepokonanych w grupie a Brazylia oraz Egipt notują już drugą porażkę. Egipt jest naszym nastepnym rywalem i pomimo że prowadzi go Polski menadżer nie spodziewał bym się pokojowego meczu a myślę że obie ekipy zagrają najlepiej jak potrafią. Do Boju Orzełki a my widzimy się już za tydzień.

Egipt 56-94 Polska(55146)
Zanami trzeci mecz fazy grupowej mistrzostw świata do lat 21. Dziś mierzyliśmy się z mistrzami czarnego lądu z sezonu 44, 46 oraz 48. Mecz można jednak zaliczyć do tych z serii łatwych szybkich i przyjemnych. Egipt oraz Brazylia wydają się być dostarczycielami łatwych punktów dla pozostałych drużyn z grupy B. Wróćmy do meczu, MVP spotkania został mierzący aż 226 centymetrów Fryderyk Sadocha który zdobył mocarne double double 20pkt 19 zbiórek i 5 asyst. Maurycy Cepok wsparł go swoją świetną grą 8/11 w tym 3 zbiórki asysty oraz przechwyty. Dziś jednak nasze oczy skierowane były również na inne parkiety. W grupie A USA pokonuje Hiszpanię a więc Włosi pozostają ostatnią niepokonaną drużyną grupy. Trochę zaskakuje forma Chin które notują już bilans 0-3 dziś dali ograć się w trumnie i faulowali rywali pozwalając im na 29 osobistych które ci zamienili na 28 punktów. W naszej grupie bez zmian. Tajwan oraz Niemcy z kompletem trzech zwycięstw. Filipiny po trzech kwartach prowadziły 75-72 ale uległy naszym sąsiadom co sprawia że samotnie zajmujemy 3 lokatę w tabeli. W meczu wykazał się jednak Gilberto Rolando Ygnacio który mając pensje 104 tysięcy i notując w tym meczu 19 zbiórek w tym 9 ofensywnych wydaje się być najlepiej zbierającym grupy. Nastepny mecz mamy z Tajwanem niepokonanym do tej pory i może to odbić się na psychice naszych młodych graczy. Jeśli wygramy wtedy możemy ze spokojem patrzeć w przyszłość ale porażka dała by nam bilans 2-2 i nerwową sytaucje przed meczem z Filipinami. Ten nadchodzący mecz udowodni czy mecz z Niemcami to był wypadek przy pracy czy może mistrzowie Europy nie mają czego szukać na arenie miedzy kontynentalnej.

Witam,

Dzisiaj gramy mecz z Tajwanem (pokonali Francje w barazach i z 3-0 przewodza w naszej grupie, maja silny zrownowazony sklad tak jak my)... Postanowilem zaryzykowac i oszczedzic enta ... Tajwan w Sprawnych samych u nas formy sie posypaly dodatkowo 2 kontujze, napewno mecz bedzie ciezki ...

Cywilna odpowiedzialnosc jak zawsze biore na siebie.. porazka nie przekresla nam szans w 2 rundzie bo tam napewno sie znajdziemy ale napewno znaczaca utrudni mozliwosc awansu dalej ...

Do boju Orzelki !!

MAEEESTROO!!! Gratulacje!

Polska 97-88 Tajwan(55149)
Za nami czwarty już mecz naszej juniorskiej kadry w mistrzostwach świata. Dotychczas z bilansem 2-1 przyszło nam się zmierzyć z liderem tabeli Tajwanem który nosił miano niepokonanego w turnieju. Z racji sytuacji w grupie i pewnych zwycięstw Niemiec oraz Filipin był to niewątpliwie bardzo ważny dla nas mecz. Rywale przewidzieli nasze zamysły taktyczne oraz postanowili podejść do meczu przykładając się bardziej od nas, jednak nasi juniorzy niewiele sobie z tego zrobili i w zasadzie od pierwszych minut wyszli na prowadzenie którego nie oddali już do końca, końcowy wynik jest trochę mylny gdyż nasze prowadzenie nie było zagrożone a poprostu rezerwowi w ostatniej odsłonie gry lekko roztrwonili przewagę. Naszą grę prowadził Beniamin Żalikowsk, zawodnik na rozegraniu sprawdził się świetnie zdobywając 17punktów 7/10 z gry ale nawet kiedy nie grał zmieniający go Kuba Sledzinski również był świetnym rozgrywajacym, 6 asyst i 5/9 z gry. U naszych azjatyckich rywali wyróżniał się Huang Soon Gui center był 10/17 z gry zaliczył doubla z 10 zbiórkami i 22 punktami a wspierał go Lin Meng Ee który również zaliczył doubla. Poza tą dwójką Tajwan odstawał jednak od nas na każdym polu, dorównywali nam w zbiorkach ale mieli mniej asyst 17/27 wiecej strat 11/7 i mniej przechwytów 5/11. W naszej drużynie nie było jednego jasnego punktu, każdy dołożył coś od siebie, każdy z 11 graczy zebrał minimum 1 piłkę a każdy poza Dariuszem Dernoga rozdał asyste. Problem z faulami miał dziś Zdzisław Muc ale nie miało to wpływu na przebieg gry. Po tym meczy wskakujemy na 2 pozycje w grupie a Tajwan czeka teraz mecz z Niemcami i może to mieć ogromny wpływ na ostateczny przebieg grupy. W grupie A porażkę zaiczyli niepokonani dotąd Włosi i ciężko wskazać teraz prawdziwych liderów mistrzostw. Nasza przegrana z Niemcami była tak minimalna ale to właśnie za tydzień okaże się czy naprawde prezentują nasz poziom w meczu z Tajwanem. Już za tydzień mecz mistrzów europy z srebrnym medalistą mistrzostw Azji. Kto wygra ? Chcecie sie przekonać badzie z nami.

Witam,

Mysle, ze mecz ten, przynajmiej jak zobaczylem jak nas ustrzelili i wytypowali prawidlowo x2 GDP i jeszcze zagrali normala, byl jednym z najtrudniejszych (od 1min pisalem, ze raczej go przegramy). Zdaje sobie sprawe, ze mamy mocna druzyne w tym sezonie, ale najlepszy podkoszowy gracz (Sadocha) spadl ze sprawnej na porzadna w tym tyg.

Mecz ten pokazal 2 rzeczy: jak bardzo mamy silny obwod i jak bardzo braki w ID maja gracze obwodowi z Tajwanu ...

Wygralismy dzieki swietnej grze obwodu + naszego mutanta Muca (to tez dalej pokazuje jak na szczeblu mlodzikow wazne jest posiadanie mutantow na kosz).

Zelikowski pomimo slabego potencjalu jest graczem wyciagnietym prawie do granic jego mozliwosci SS: 109 (72 + 37) aktualnie. Genialna robote robi w Wujek z jego 3 obwodowych do motiona Skrzypowski (114) Sledzinski (111) i Grosse. Da Masta i jego Cepok tak samo potencjal 7 ss10=109. Abramowski od Fallen, Dawidziuk od Jokera (ktory na potrzeby kadry zmienil troche plan treningowy) i wielu wielu innych graczy i menadzerow, ktorzy sie dla nas poswiecaja.

W tym sezonie korzystamy z pierwszego rzutu projektu U21 i musze powiedziec, ze okazal sie on wielkim sukcesem. Pomimo bardzo mocnego rocznika mamy tez 20 latkow (tez z projektu) ktorzy w tym momencie sa w podstawym skladzie. Mam nadzieje, ze znajda sie chetni do kolejnych lat projektu

Na chwile obecna mamy max enta i komfort pracy. Byle tylko formy nam dopisaly. W 2 rundzie zagramy z Hiszpania, Wlochami, USA i Izrealem w tamtej grupie tez nie ma faworytow cala ta 4 jest silna i 3 z 4 zespolow przystapia do 2 rundy z bilansem 2-1 taki jaki i mozliwie my (jesli Filipiny nam z patakow beda strzelac). U nas Niemcy moga miec 3-0 ale tak naprawde nic tutaj nie jest pewne.

Pozdrawiam i do uslyszenia.





Last edited by toshii at 04/14/2020 11:43:21

Zdaje sobie sprawe, ze mamy mocna druzyne w tym sezonie, ale najlepszy podkoszowy gracz (Sadocha) spadl ze sprawnej na porzadna w tym tyg.

Biję się po cycach, bo to ja zawiniłem. Sorry, nie wiem jak to się stało, ale zamiast na rezerwie wyszedł w pierwszej piątce do drugiego meczu. 87 minut w tygodniu zrobiło swoje. Chociaż przy psychologu (6lvl) spadek o 2 poziomy jest bolesny. No nic - trzeba się szybko odbudowywać - w tym tygodniu zagrał 60 minut i jutrzejszy mecz w pucharze obejrzy w telewizji.
Powodzenia w następnych meczykach

Zdarza się
I tak robisz super robote dla kadry U21.

Co do tej sytuacji, to zwracaj uwage na to czy w ustawieniach meczowych masz "Dokladnie wg listy rezerwowych" czy jakąś inną opcje. Bo wiem, że przy innych zdarzają się właśnie takie kwiatki

Co do tej sytuacji, to zwracaj uwage na to czy w ustawieniach meczowych masz "Dokladnie wg listy rezerwowych" czy jakąś inną opcje. Bo wiem, że przy innych zdarzają się właśnie takie kwiatki

No właśnie nie chciałem tego poruszać w tym wątku, ale "Dokładnie wg listy rezerwowych" gram od lat. W ostatnim miesiącu zaczęły się u mnie dziać rzeczy dziwne - co najmniej. Zmiennicy i pierwsza 5 gra praktycznie jak chce. Miałem też przypadek, że zależało mi bardzo, żeby center zagrał cały mecz - więc dałem go na pozycji C w pierwszej piątce, C jako zmiennik i C jako głębokie rezerwy. Efekt? Zagrał pierwsze 3 kwarty od dechy do dechy, a na czwartą nie wyszedł wcale na żadnej pozycji.
Czasem zdarza się, że gracz ustawiony na C w pierwszej 5, wchodzi w trakcie meczu jako zmiennik na pozycję PF (bez problemu kontuzji lub fauli)
Coś jest niestety pomieszane - z tego co widzę i rozmawiam raczej tylko u mnie. Dopóki nie znajdę na to rady Sadocha a trenowanej pozycji jest wystawiany do meczy gdzie gra tylko piątka grajków (wtedy nie ma żadnych kwiatków).
W innych przypadkach zaczyna się całkowita loteria.
Przepraszam, że zaśmiecam wątek o reprezentacji, ale może ktoś zetknął się z podobnym problemem i ma jakieś rozwiązanie? Żeby nie kontynuować dyskusji tu poproszę ewentualne rady na PW.

Generalnie, gram "dokładnie wg listy rezerwowych" i działa tak jakbym chciał i z tego co zauważyłem: w składzie musisz mieć tylko graczy, którzy mają przypisaną pozycję w składzie (pierwsza 5, zmiennik, głęboka rezerwa). Właściwie nie mam problemu, żeby moi gracze nie zagrali 48 minut (trenuje 3 graczy) ewentualnie czasami w ostatniej minucie meczu dzieją się jakieś dziwne rzeczy ale to zwykle nie ma wpływu i normalnie dostajemy 48 minut do treningu.