Rekiny się nie podłożyły, ale zostały pokonane taktyką. Jeszcze kilka sekund przed końcem mecz był mój. Wpadła jednak trójka, doszło do dogrywki i mecz dla Bizona. Startujemy od porażki, ale to nas tylko mobilizuje do lepszej gry i już od jutra w głowach zawodników nie będzie porażki tylko chęć rozszarpania kolejnego przeciwnika, który tym razem nie będzie zaprzyjaźnionym klubem. Funka pewnie odpada z rywalizacji, AC jest silny, Bizon jest silny, Rekiny też są silne i jeszcze to pokażą