BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Mistrzostwa Świata - Sezon 56

[NT] Mistrzostwa Świata - Sezon 56

Set priority
Show messages by
From: Sztuker
This Post:
22
313643.7 in reply to 313643.6
Date: 03/26/2022 06:42:06
Szerszony
PLK
Overall Posts Rated:
12911291
Second Team:
Szerszony II
Po kolejnych dwóch tygodniach batalii na Mistrzostwach Świata w Bośni i Hercegowinie dalej liczymy się w walce o najwyższe cele!

Ale od początku.

Dwa tygodnie temu rozegraliśmy mecz przeciwko niewygodnej dla nas Reprezentacji Chile (chociażby patrząc na nasz ostatni mecz sprzed dwóch sezonów na MŚ (61339)). Chilijczycy prezentowali niezłe, równe formy, przy naszych nieco zróżnicowanych. Mimo tego udało się bez dodatkowych powołań wygrać to spotkanie 105-87 dzięki fantastycznej czwartej kwarcie (63793).

Mecz sprzed tygodnia stał na jeszcze wyższym poziomie - podejmowaliśmy obecnego Mistrza Europy - Litwę. Litwini po minimalnej porażce z Niemcami dwa tygodnie temu ((63792)) już nie mieli możliwości popełnienia kolejnego błędu - po porażce z naszą Reprezentacją przestaliby się liczyć w walce o medale. Formy obu zespołów były równe, a co najważniejsze, wysokie. Kozlik mógł grać właściwie każdą taktykę, w nieco słabszej formie był jedynie Guliajevas - jeden z czołowych litewskich wysokich. Jedyną niewiadomą był występ w tym meczu naszego Janka, który doznał stłuczenia kolana w meczu ligowym. Na szczęście personelowi medycznemu z hiszpańskiego zespołu udało się postawić Jana na nogi dosłownie kilkanaście godzin przed kluczowym meczem.

Tuż przed samym meczem dowołani specjalnie na mecz przeciwko naszemu wschodniemu sąsiadowi zostali: debiutant Zeidler (47432509) oraz Chrószcz (46510105).

Mecz sam w sobie był bardzo wyrównany, nawet mimo pomyłki w przygotowaniach do meczu Litwinów. Wystarczy spojrzeć na wyniki poszczególnych kwart. Najważniejsze się działo w ostatniej kwarcie: na 2 minuty i 13 sekund przed końcem meczu po koszu Liobikasa prowadziliśmy 101-92.
Od tego czasu zaczął się szalony pościg Litwinów - przez ten czas trafili sześć (!) trójek, z czego pięć przez ręce naszych najlepszych obrońców... mimo naszych celnych rzutów wolnych praktycznie cały mecz (25-27 w tym elemencie), ten ostatni i najważniejszy został spudłowany przez naszego Lidera - Raźnę i na 3 sekundy przed końcem było już tylko 114-112 i piłka dla Litwinów... na szczęście Kascenskas z rogu boiska nie trafił przez ręce Jana Raźny i udało się odnieść bardzo ważne zwycięstwo (63796).

W związku z powyższym nawiązując do nagłówka tego postu, już w najbliższy poniedziałek z Tajwanem mamy szansę zakwalifikować się do Półfinału Mistrzostw Świata. Formy mamy zdecydowanie lepsze niż nasi rywale, mimo to na pewno ktoś na to spotkanie zostanie dowołany.

Obecny stan tabeli wygląda następująco: (https://buzzerbeater.com/world/standings.aspx?teamid=58) - z rywalizacji o medale wypadły wcześniej wymieniona Litwa, a także Serbia, pewni awansu do Półfinału są już bezbłędni Chińczycy.

Początek kolejnego kluczowego spotkania jak zawsze w poniedziałek o 19:30! GO POLAND!





Last edited by Sztuker at 03/26/2022 06:43:23

OG.
From: Sztuker
This Post:
22
313643.8 in reply to 313643.7
Date: 04/11/2022 16:15:35
Szerszony
PLK
Overall Posts Rated:
12911291
Second Team:
Szerszony II
Niestety już dziś kończy się dla nas przygoda z Mistrzostwami Świata w Bośni i Hercegowinie. Wyjeżdżamy z brązem i jest to słodko-gorzki obraz Mistrzostw w naszym wykonaniu.


Krótka retrospekcja:

Mecz z Tajwanem miał być dla mnie przypieczętowaniem awansu do Półfinałów, oszczędzaniem entuzjazmu i przygotowaniem się przed najważniejszymi meczami tego sezonu. Niestety Izolacja nie spisała się tak jak tego oczekiwałem. Co więcej - byłem pewien, że Tajwan z nożem na gardle zacznie nerwowo zgadywać co zagramy, więc właściwie mieli dwie opcje - z obwodu lub spod kosza co w obu przypadkach skończyłoby się pomyłką w typowaniu.
Tajwan podszedł do meczu na spokojnie, nawet mimo gorszych form, zwyczajnie zagrali na 3 wysokich w pierwszej piątce, co znacząco podniosło ich zbiórki, plus nawet nie próbowali stawiać wszystkiego na jedną kartę grając swoje. Opłaciło się.

W bardzo kiepski sposób przegrywamy bardzo ważny mecz 84-90 (63798). Wszystko przez moją jedną złą decyzję.


Sytuacja w mig zrobiła się nerwowa i okazało się, że wygrany meczu Malezja - Polska awansuje do Półfinału. Stąd nastawienie w tym meczu obu zespołów mogło być tylko jedno... Szczególnie nie mogłem pozwolić na to, że przez ostatnie dwa mecze pozbawiamy się medalu.
Mecz z Malezją bez historii, prawie od początku do końca kontrolowany przez nasze Orzełki, w pewnym momencie prowadzenie sięgnęło nawet 29 punktów. Co trochę dziwne jak dla mnie - Malezja mimo, że była underdogiem nawet nie próbowała typować sposobu naszej gry. Może liczyła na niższe nastawienie?
Mecz zakończył się naszym pewnym zwycięstwem 110-94 (63803)

Wczorajsze przygotowania do dzisiejszego meczu to przede wszystkim jak utrafić Niemców, którzy mają ponad dwukrotnie więcej entuzjazmu od nas (Polska - nieco powyżej 6, Niemcy ok. 13-14 w entuzjazmie). Padło na typowanie Motiona, niestety to był zupełnie chybiony typ.
Gdybym miał dzisiaj więcej czasu na analizowanie wszystkich za i przeciw dowołania przez Niemców 33-latka na obwód, może udałoby mi się zmienić typowanie przygotowań do meczu na LI. Na przeciw temu stanął odwieczny dylemat - czy zmieniać przemyślaną taktykę? W moim przypadku to zawsze kończyło się źle

Czy trafiając podwójne GDP bez strefy 3-2 byśmy wygrali? Być może. Mimo ostatecznie dużej różnicy w wyniku końcowym mecz był całkiem wyrównany i przez dużą część ostatniej kwarty przewaga naszych zachodnich sąsiadów wynosiła w granicach 5-7 punktów. Poza tym, bardzo obiecująco mimo wszystkich "przeciwności losu" zafunkcjonował nasz atak (szczególnie debiutujący Bujala: 10 zb, 10 as, 2 bl, 5 pkt. i nasz lider Jan Raźna) i na pewno należy tutaj wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Mecz zakończył się wynikiem 91-112 (64119).


Dziękuję wszystkim managerom za zaangażowanie, trening i przygotowanie form!
Szczególnie w ostatnich 3 tygodniach były one naprawdę bardzo dobre.


Przed Turniejem medal brałbym w ciemno, w trakcie Turnieju również, przed meczem z Tajwanem już po cichu oceniałem nasze szanse nawet na Finał - niestety zbyt prędko, rzeczywistość mnie zweryfikowała.

Teraz najwyższy czas na sprawdzenie bazy, na co mam przynajmniej tydzień. Do zobaczenia!

OG.
From: laarko

This Post:
11
313643.9 in reply to 313643.8
Date: 04/19/2022 07:52:02
Overall Posts Rated:
3838
Gratuluję brązowego medalu. Kolejny sezon w czubie.