BuzzerBeater Forums

Z tym, że jeśli Bulgoty dostaną walkowera, to może dojść do sytuacji, w której z grupy wyjdzie drużyna, która nie odniosła ani jednego zwycięstwa na boisku (technicznie będzie tak z 300-kami, niemniej jednak S2D też ma jeszcze matematyczne szanse). Też uważam, że walkower to chyba najbardziej sprawiedliwa kara - wspomnianie nieprzeczytanie regulaminu jest tu jedyną linią obrony. Niestety, na razie 50-0 dla S2D - niestety, bo ten wynik oznacza, że Bulgoty zamiast mieć naprawdę sporą szansę na awans, odpadają z rozgrywek.

Last edited by Siwy at 8/8/2016 7:25:52 AM

No niestety, czekałem sobotę,niedzielę i część poniedziałku na akceptację - teraz spojrzałem że jest opcja poniedziałkowa dla gościa - mam prawo odwołania się, więc odwołuję się do sumienia:) organizatora, graczy i S2D .. jestem zwolennikiem rozstrzygania kwestii awansu na boisku nie na papierze - jest jakieś inne wyjście/termin?

Terminu nie ma, jedynym wyjściem z problemu byłby "mecz nierozegrany", czyli remis. Ale zdecydowanie dla niektórych zespołów (300) nie byłoby to korzystne rozwiązanie. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę obecną sytuację, musiałbym zobaczyć zgodę 300-ek, bądź co najmniej większości menedżerów na takie rozwiązanie. Na razie nie widzę takich głosów (bo sam się wstrzymuję).

ok, niech się wypowiedzą zainteresowani

Od pierwszego sezonu LR w regulaminie było gospodarz - niedziela do 23 a gość - poniedziałek do 23 , sprawa 300 - S2D została załatwiona na papierze to dlaczego teraz ma być inaczej. Ponadto po swoim sygnale Bulgot mógł jescze poczekać choćby na Twój odzew a sparing ( i to atrakcyjny nawet ) można załatwić sobie we wtorek, i w środę , i nawet we czwartek . Dla mnie sprawa jest jasna.

Bawi mnie to wymuszanie walkowerow, osobiscie czekalbym chociaż do południa wtorkowego - chyba, że później miałbym dostęp do konta. Jak widać - kolejny raz, nie opłaca się pójście na żywioł i branie innego sparingu bez zapowiedzi.

-- Sama zasada jest logiczna bo jeżeli, ktoś wyśle zaproszenie o 23:59 w niedziele to pozostaje czas na akceptacje..

Last edited by Synster Ray at 8/9/2016 8:47:42 AM

Bawi mnie ta niekompetencja managerów. Mówiąc krótko małe dzieci bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. Co edycja ten sam problem i jakoś nie widać świetlanej przyszłości. Organizator jest za mało skrupulatny i to stąd biorą się te problemy, no cóż... czy to aż tak wiele?? Jesteście świadomi, a pomimo to łamiecie regulamin!!! Skoro wiesz, że nie masz czasu w ciągu dnia na wysłanie zaproszenia, to po prostu nie bierz udziału w lidze rezerw, bo w ten sposób sam sobie wystawiasz negatywną opinię.

Podsumowując: walkower dla Bulgotów słuszną decyzją.

Organizator jest za mało skrupulatny i to stąd biorą się te problemy, no cóż... czy to aż tak wiele?? Jesteście świadomi, a pomimo to łamiecie regulamin!!! Skoro wiesz, że nie masz czasu w ciągu dnia na wysłanie zaproszenia, to po prostu nie bierz udziału w lidze rezerw, bo w ten sposób sam sobie wystawiasz negatywną opinię.

Co jeszcze mógłbym wg ciebie zrobić, żeby zapobiec walkowerom i podobnym sytuacjom?

Last edited by Siwy at 8/9/2016 5:46:15 PM

A ja nie moge ustawic takiego skladu jaki bym chcial na spara😯Cos sie pojechalo,zdarzylem tylko C ustawic a reszta dupa😐

Siwy chaos zaczyna się wtedy gdy jeden z delikwentów nie potrafi wysłać zaproszenia do spara do umówionego czasu lub wtedy gdy ma je zaakceptować i zwleka. Jest to trochę frustrujące i dlatego wychodzę z założenia, że należy za coś takiego karać i tyle. Widzisz zanim walkower zostanie przydzielony słusznie otrzymujesz wcześniej zawiadomienie o zaistniałej sytuacji. Nie dziwie się, że poszkodowany manager zaczyna szukać sobie sparing partnerów w celu zapewnienia spara w zbliżający się czwartek. Nie chce być poszkodowany przez nieodpowiedzialnego kolegę i mieć trening do dupy. Nie piszę tu pod swoim kontem tylko pod kontem nas wszystkich, bo jak widać ten problem nie tylko mnie napotkał... Sama liga rezerw stworzona przez Ciebie jest czymś naprawdę świetnym i ja osobiście bardzo ją sobie chwalę. To jest mój trzeci sezon kiedy biorę w niej udział i podczas mojego uczestnictwa miałem już przypadki tego typu, a to nie zaklepany sparing bo kolega zlekceważył, a to wystawienie najsilniejszego składu (GreenDay) i milczałem w tym przypadku jak owca, ale ile można?? porażkę zaakceptowałem pomimo iż regulamin został definitywnie złamany. W dodatku przez swoje dobre serce kolega także nie zaakceptował na czas i tylko moja dobra wola sprawiła i mecz się odbył. Rozumiem, że nie w smak jest Tobie od razu wyciągać konsekwencje, ale cierpi na tym cała organizacja. Ile potrzeba jeszcze czasu zanim inni managerowie zaczną szanować Ciebie i to co dla nich stworzyłeś?? Ile jeszcze wojen i sporów musi się odbyć zanim każdy z nas zda sobie z tego sprawę, że to całkowicie niepotrzebne...

Panowie uprzejmie informuję iż w najbliższym meczu Ligi Rezerw przeciwko Behemotom zagram jednym z zawodników S5 ze względu na brak dostępnych "przedskoczków" (czyt. zaliczyli już potrzebne minuty). Chyba, że wystawić 4 grajków - też mogę to zrobić.