Wydaje mi się, że nie warto odpuszczać PO tylko starać się ugrać ile się da. Kiedyś w III lidze specjalnie odpuściłem, aby zająć 5 miejsce, a spokojnie mogłem grać nawet w półfinale. Potem przez następny sezon kibice widocznie byli lekko zirytowani tą sytuacją co odbiło się na frekwencji. Moim zdaniem współczynnik "Jestem zadowolony z wyników osiągniętych przez zespół w zeszłym sezonie" w zakładce fani jest jednym z najważniejszych.
Tu zależy jak na to patrzeć, np ja w zeszłym sezonie totalnie olałem gre, gdyby nie łatwy zespół w barażach to pewnie bym spadł, ale zbytnio tym bym się nie przeją. W pewnej chwili ta gra zaczęła mnie wkurzać, w sumie nawet tak do tej pory jest. Ale to wina wszechobecnej bungi, mam nadzieje ze z nowym sezonem wreszcie to się zmieni i bungi nie będzie. Wracając do meritum sprawy, w tym sezonie jakoś zbytnio nie narzekałem na frekwencje, wręcz moim zdaniem była zadowalająca, po części może to sprawa niskiej ceny biletów

.
Z tego co widzę w sezonie zasadniczym, na biletach zarobiłem ok 3,6mln, Ty 4,1mln, czyli tak źle jeszcze u mnie nie było
