tamten sezon nie był zamulony - oddałem walkowerem po kosie na fordona po 15 minutach pierwszego meczu finałowego :P
ale przechodząc do tego .... to muszę przyznać , że trochę mi się przyfarciło - wolałem tamten draft , gdyż przy ilości 4-6 aktywnych "drafterów" można było na spokojnie znaleźć kogoś fajnego bez możliwości utraty go na rzecz kogoś innego (przykłady Feliks i Maciuś ^^)
teraz bez odpowiedniej inwestycji jest to w sumie ruletka ... mam nadzieję , że i tym razem w nią coś wygram ;]
ciekawią mnie półfinały ... zwłaszcza ten z great 8 no i mvp , które pojedzie nie wiadomo gdzie :D
powodzenia