Ja w kwestii formalnej... Może wzorem akcji "Welcome to Poland" dałbyś radę załatwić jakieś fajne logo i banerek co byśmy się my szaleńcy odróżniali w tłumie???
Nazwać przedmiot po imieniu, to zniszczyć 3/4 uroku poetyckiego, który utkany ze szczęścia powolnego odgadywania.