Całkiem ciekawy mecz właśnie przerżnąłem z drużyną Qtasiorki Słupsk. Zawodnik drużyny ze Słupska rzucił mi trójkę doprowadzającą do dogrywki równo z syreną na koniec 4q, w dogrywce odjechał na kilka pktów i już moim zawodnikom niestety już nie udało się odrobić tej przewagi, pomimo trzech okazji w końcówce meczu.
Tymczasem gornik walbrzych wygrał "mecz o honor" z metylofenylopropyloamina 83:72.
Sezon zasadniczy niebawem się zakończy, nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki za baraże ;)