Wolałbym określenie "zawieszona".
Fakt, że w trakcie roku pojawiło się trochę obowiązków i zapomniałem o rozgrywkach, ba, nawet nie opisałem finału! Niemniej jednak chciałbym zauważyć, że LR nie musi wyłącznie opierać się na mnie... jeśli ktoś ogarnięty i zainteresowany (nie chcę wskazywać palcem, ale mam wrażenie, że największą chęć mógłby mieć Synster Ray) ma ochotę przejąć turniej, nie widzę przeszkód.
Zresztą - na upartego jeszcze można szybko zrobić 8-drużynowy turniej w formule pucharowej (przegrywający odpada). Zajęłoby to mniej czasu, połowa ekip odpadłaby po I rundzie, ale jest to jakaś szansa na zrobienie miniaturowej X edycji. Zainteresowani?
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.