BuzzerBeater Forums

Poland - IV.35 > Sezon 13

Sezon 13

Set priority
Show messages by
From: Rafik_VIP

This Post:
00
148344.45 in reply to 148344.44
Date: 07/31/2010 10:39:43
Overall Posts Rated:
7272
Dzisiaj Komorek i Chingbao stawili się do sądu w związku z incydentem na tle rasistowskim. Składają zeznania i pytanie czy zdążą na mecz na Arenie Mistrzów. Naszym zdaniem te zeznania powinny jeszcze potrwać...

Co do meczu z Rekinami Bytom. Już od jutra zaczyna się malowanie nowych logosów nowych sponsorów, którzy specjalnie na ten mecz zwiększyli wydatki na cele marketingowe i Arena Mistrzów będzie wyjątkowo kolorowa. Nasza drużyna ma jeszcze mecze wyjazdowe do Funki i Ac Śląsk i potem przedwczesny "FINAŁ LIGI" Play-Off PREDATOR v.s. REKIN. Będzie to pierwszy smaczek tego co zobaczymy już za pewien czas na zakończenie tego sezonu. Klub zamówił na ten mecz blisko 8000 tysięcy maskotek Predatorków ze specjalnego funduszu reklamowego, aby było jasne kto w tej hali rządzi. 8000 małych, średnich i dużych Predatorów zasiądzie na swoich miejscach i jednym głośnym okrzykiem będzie dopingować naszych chłopców do sukcesu. Dodatkowo pod sufitem będzie zawieszonych około 1000 balonów, które wraz z rozpoczęciem tego meczu zostaną spuszczone, a nasze wspaniałe chilliderki będą przez cały mecz na trybunach dopingować wraz z kibicami naszą drużynę w drodze do zwycięstwa. Będzie to wyjątkowy mecz, a jak podkreśla nasz manager będzie to tylko przedsmak tego co zobaczymy w tej hali w meczach finałowych play-off :))) Tak więc Rekiny - NIE MACIE ŻADNYCH SZANS !!! ale mecz musimy zagrać i dopełnić formalności mimo wszystko :))) Płetwa z rekina sialalallalalalaa = zupa z Rekina siaaaalaalalalalaaaaaa...płetwa z rekina....silaaaaaaaaalalallala - zupa z Rekina siaaaaaaalalalalala....

From: Rafik_VIP

This Post:
00
148344.46 in reply to 148344.44
Date: 07/31/2010 16:50:32
Overall Posts Rated:
7272
Wreszcie z Komorkiem w składzie i Chingbao pokonaliśmy Bizona. Po ciężkim meczu, ale gratuluję dobrej postawy. Oby tak dalej w kolejnych meczach z naszymi rywalami. Mam na myśli Grzmota i Diabloz. Coś czuję, że wygrasz oba mecze i obym się nie mylił... :))) Trzymaj formę Komorka i Chingbao, a będzie dobrze.

From: Bizon

This Post:
00
148344.47 in reply to 148344.46
Date: 08/01/2010 05:03:55
Overall Posts Rated:
4343
No witam po krótkiej przerwie (zafundowałem sobie wycieczke na Croatie - było piknie). Moja ekipa nie zrealizowała moich wytycznych, może oprócz jednego - podłożyć się w meczu z naszym zaprzyjaźnionym klubem - i jak widać podlożyli się (haha oczywiście żart, mieli walczyć do upadłego i pewnie walczyli, ale nie było mnie i nie miał kto ich motywować) Niestety odpadłem z PP na którym mi zależało i co za tym idzie nie ustawiłem sparingu a to z kolei nie dało treningu wszystkim graczom których szlifuję. Tak więc ja odpocząłem, drużyna zawiodła podczas mojej nieobecności, nie miał kto tego wszystkiego ogarnąć, ale teraz zabieramy się ostro do roboty!!!!!!!!

From: Rafik_VIP

This Post:
00
148344.48 in reply to 148344.47
Date: 08/01/2010 06:45:25
Overall Posts Rated:
7272
No - ja liczę na ciebie w meczach z Grzmotem i Diabloz. Powiem tak. Jak zagra Chingbao i Komorek to raczej jestem spokojny o przynajmniej zaciętą rywalizację. Wynik - cóż - faworytem będą przeciwnicy, ale jak pokazały Rakiety nawet dogrywka komplikuje czasem życie rywalom...Tak więc - do boju Bizony w najbliższych meczach i nie tylko. Liczymy na was...

This Post:
00
148344.49 in reply to 148344.48
Date: 08/07/2010 12:53:26
Overall Posts Rated:
7272
Ale jaja w pierwszej kwarcie Grzmot przegrywa z Jimmim 12:2,1 a Bizony prowadzą 18:4 - same sensacyjne wyniki hehe.

From: Bizon

This Post:
00
148344.50 in reply to 148344.49
Date: 08/08/2010 11:30:41
Overall Posts Rated:
4343
O co chodzi z tymi meczami? Odbyły się czy co? Bo mi nic nie pokazuje.

From: Swiezy

This Post:
00
148344.51 in reply to 148344.50
Date: 08/08/2010 17:25:34
Overall Posts Rated:
00
A ja dopiero wróciłem po dwutygodniowej tunezji i widze że moi sobie radzą. Najważniejsze mecze przed nimi ale bilans mi sie narazie podoba :)

This Post:
00
148344.52 in reply to 148344.51
Date: 08/08/2010 19:56:30
Overall Posts Rated:
7272
Był zawias w Bostonie i meczy nie było. Tzn. odbyły się, ale znamy tylko wyniki i można zobaczyć powtórki...Tyle do Bizona.
Teraz do Grzmota.
Nie powiem - przyznaję ci, że limit szczęścia masz spory. Problem dla ciebie leży w tym,że ja jestem urodzonym dzieckiem szczęścia, więc pytanie czy twój limit szczęścia wystarczy na moje niewyczerpywalne zapasy entuzjazmu i ambicji oraz pomysłów na play-off hehe. Więc jak słusznie zauważyłeś - teraz przed tobą najważniejsze mecze...a limit zawsze jak to limit gdzieś u ciebie ma swój koniec.Pytanie kiedy. :) i ile razy...?

Last edited by Rafik_VIP at 08/08/2010 19:58:25

From: angus

This Post:
00
148344.53 in reply to 148344.52
Date: 08/10/2010 14:22:52
Rekiny Bytom
IV.14
Overall Posts Rated:
00
Wysokie zwycięstwo, którego byliśmy dziś świadkami w Bytomiu wlało mnóstwo optymizmu w serca kibiców przed kolejnym meczem ligowym, czyli hitem sezonu...PREDATOR VS REKIN. Od dawna oczekiwany, nie ogłaszany tak jak w poprzednim sezonie mecz elektryzuje wszystkich sympatyków obu ekip. Lepsze nastroje oczywiście w Bytomiu, gdyż ostatnie wyniki przemawiają za drużyną właśnie z tego miasta. Dodatkowo Wrocław traci ważną postać w postaci Piotra Purty, co może mieć niebagatelne znaczenie w starciu z rozszalałymi Juanem Carlosem Falconem, Miguelem Aroca i...oczywiście Mariuszem Lysko. Jak widzieli wszyscy zgromadzeni po końcowym gwizdku Mariusz paradował po hali w koszulce z podobizną Albina Stalskiego i napisem "W sobotę nie istniejesz!". Odważne słowa, jednak w pełni zrozumiałe po wyniku ostatniej konfrontacji, w której gorą byli Predatorzy. Rekiny jednak pałają żądzą rewanżu, co z pewnością będzie widoczne już w najbliższej kolejce.

From: Rafik_VIP

This Post:
00
148344.54 in reply to 148344.53
Date: 08/11/2010 12:20:07
Overall Posts Rated:
7272
No cóż - taka gehenna z kontuzjami to już jakieś fatum.Nie można rozegrać jednego pełnego sezonu w stałym składzie, bo czy mam lekarza ze specjałką czy go nie mam, to kontuzje są tutaj podstawowym elementem gry, przynajmniej u mnie. Ale dobra koniec biadolenia. Co do wypowiedzi mojego szanownego kolegi odpowiadamy, iż Piteraldo w ostatnich tygodniach znajdował się w kapitalnej dyspozycji i jego strata w opcji ofensywnej jest kolosalna. Ale brak jednego zawodnika nie może być tutaj usprawiedliwieniem do ewentualnej słabej gry całego zespołu. Zwycięstwo na Śląsku było pewne, ale cóż kontuzja w tej koncepcji gry zawodnika kluczowego i fantastycznego w tym dniu egzekutora skończyła się w efekcie porażką. Bywa.Tym samym przygotowujemy się od tego momentu bezstresowo do fazy play-off, gdzie znów będziemy musieli udowodnić swoją wyższość na dwoma rywalami sklasyfikowanymi wyżej w tabeli. Nasze niewyczerpywalne pokłady wiary i entuzjazmu w siebie nakazują nam stawić czoła Rekinom i rozegrać mecz we własnej hali. W związku z faktem, iż gramy u siebie, a mecz ten nie ma dla nas już żadnego znaczenia zagramy go na luzie i damy pograć zawodnikom rezerwowym po określony trening. Tym samym rozpoczynamy wcześniejszą fazę przygotowań do play-off niż zakładaliśmy. Liczymy oczywiście na zwycięstwo i łatwo się nie zamierzamy poddać, lecz w sobotni wieczór na Arenie Mistrzów zdecydowanym faworytem będą Rekiny. Nasi kibice specjalnie się nie martwią końcowym wynikiem, bowiem zarówno we Wrocławiu jak i w Bytomiu wszyscy liczą na finał pomiędzy tymi ekipami. Więc sobota zapowiada się bardzo przyjacielsko w gronie zaprzyjaźnionych fanów :))) Niech wygra lepszy...

From: angus
This Post:
00
148344.55 in reply to 148344.54
Date: 08/24/2010 14:19:18
Rekiny Bytom
IV.14
Overall Posts Rated:
00
Rekiny rozgromione, Śląsk też, Funka uratowała honor. Czyżby niebieskie było lepsze? Chyba trzeba będzie zaszczepić na nasz grunt filozofię Predatora i pomyśleć o playoff. A co myślicie o nowym drafcie? Pociągający, prawda?

Advertisement