BuzzerBeater Forums

Ja myślę, że Hawks dadzą czadu, tak jak teraz w sezonie regularnym w NBA jadą z wszystkimi.

Jak miałbym porównywać Łomżę do któregoś teamu z NBA na skalę naszej nędznej ligi to.. może na wyrost (uważaj siedler:)) ale Spurs? Na spokojnie i na finiszu zawsze jakoś dają radę:)

Minimalna wygrana Hooliganów. Zredukują HCA przewagą enta, bo mieli łatwiejszą konferencję w PO.

łatwiejszą?? czuję się obrażony!

Z tego, co widzę, to w tym roku rywalizację pomiędzy konferencjami Niebiescy wygrali różnicą 2 zwycięstw (33-31), więc...

Aha, na obecną chwilę mamy 2,1kk pensji na wasze 1,7kk pensji

Last edited by Siwy at 1/12/2015 5:02:00 PM

zaraz kogoś dokupię...

nie drażnij mnie bo ja też pójdę na całość z transferami :)

Siedler liga rezerw to poważna sprawa i każda pozycja wyżej w niej to prestiż i sława dla klubu, dlatego powinieneś zastanowić się nad wystawieniem pierwszego składu w czwartek ;))

Co do finału to zadecyduje pewnie 3 mecz ;) Tam trzeba być gotowym na 100% ;) W pierwszym meczu zbadam te "niegościnne" kosze Fightersów

Dzięki Bulgot za życzenia i porównanie ;) może faktycznie trochę na wyrost, ale być porównanym do nich to już i tak spore uznanie;)

szczerze powiem, że wiedziałem że Hooligan będą mieć przewagę w encie, dlatego liczyłem na HCA, co udało się uzyskać;) zawsze to jakieś wyrównanie szans;) nie ma się co obrażać, ale PO miał trochę łatwiejszę tzn. miał większą przewagę nad pozostałymi drużynami ( bez obrazy i ujmowania nikomu umiejętności, po prostu ma taki skład) niż ja nad drużynami w naszej konfie... Niebieska jest niestety bardziej wyrównana, co z resztą było widać po sezonie regularnym;)

Yester masz rację.. w sumię walczę z obrońcą tytułu, więc tym bardziej powinienem się spiąć... zastanowię się poważnie nad tym pierwszym składem w czwartek:P

Ciekawy jestem na ile to zasłona dymna z Twojej strony, a na ile prawda... bo po tym co piszesz można wywnioskować, że chcesz jeszcze podbić sobie enta przed meczem u siebie i nastawić się na niedzielę:P w każdym bądź razie ja mam ból głowy od wczoraj, jak ustawić skład... coś mi się już klaruje, ale czy dobrze wybiorę okaże się dziś wieczorem;) pierwszy mecz finału jest zawsze najtrudniejszy i niestety przeważnie decydujący ;)

co do nieprzyjaznych koszy... mam nadzieję że nie popsujesz mi statystyk z tego sezonu i nie przegram pierwszego meczu we własnej hali w finale:P

No no a jednak Yester górą - gratulacje. Nie wiem czy ta kontuzja nie utrudni Ci nastepnej gry, ale masz karty w swoich rękach. Siedler musisz się postarać - przemyślałbym taktykę R&G, chociaż..:)

no to robi się ciekawie, bo ta kontuzja wiele zmienia w obliczu następnego meczu :)