No właśnie na pierwszy rzut oka trochę nie bardzo... Na pewno junk mu zbił i lekko przekłamał staty. Na pewno umie jakoś ustawiać graczy pod princetona/patienta (no dobra, tylko princetona, używa go bardzo wydajnie, na co warto brać poprawkę), na pewno ma mocną płynność gry, która czasami czyni cuda. Patrząc na 100 rzutów, może farcił z rzutami (w przeciwieństwie do OR, w których ci dobrze losowało, ale nie miało to w ogóle przełożenia na wynik). Dziwny mecz, będę musiał trochę jeszcze poszukać jakichkolwiek przyczyn.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.