Tyle lat już gram i pierwszy raz widzę kolejkę cudów.Zespoły lepsze przegrywały z dużo słabszymi i to na wyższym nastawieniu.Mój zespół cudem wygrywa z osłabionym przeciwnikiem...nie dziwne że ludzie odchodzą z tej gry jak takie frustracje i skoki nastrojów muszą przechodzić.Oby następna kolejka była już normalna.