Dzięki! ;) Postawiłeś naprawdę trudne warunki i do pewnego momentu meczu każdy scenariusz wydawał się prawdopodobny. Niby spodziewałem się, że zagrasz pod kosz, ale stawka była zbyt wysoka, żeby ryzykować obronę 2-3. Myślę, że różnicę zrobił mój lider "Św. Patryk" :) - bez jego "trójek" i w ogóle bez jego skuteczności nie miałbym szans. Szkoda, że nie udało się zebrać 20 zwycięstw (m.in. "dzięki" Tobie :P, ale nie mam żalu - każdy walczy o swoje ;)), przez to w finale będzie bardzo ciężko. Tak czy siak to w końcu Wielki Finał, więc damy z siebie wszystko. To Piraci są faworytem - oni MUSZĄ, a my możemy ;)
Trzymaj za nas kciuki!
Pozdrawiam :)