to nic mi do tego, nie mój cyrk nie moje małpy
Nareszcie coś zrozumiałeś, a jak już dorośniesz to zrozumiesz jeszcze coś, np to, że czytanki o cyrkach i zwierzętach to niekoniecznie dobra literatura;-)))
Nazwać przedmiot po imieniu, to zniszczyć 3/4 uroku poetyckiego, który utkany ze szczęścia powolnego odgadywania.