BuzzerBeater Forums

Szpakowski mial takie powiedzenia: "Szansa! A ........" Co tu sie wydarzylo? Miazga normalnie. Mam nadzieję ze tu wroce😀

wygrał lepszy w czym?

W tym najważniejszym - ilości zdobytych punktów :)

Bo staty pokazują zupełnie coś przeciwnego

Które staty? Obrony oczywiście miałeś lepsze, za to Pimpek miał lepsze (choć nieznacznie) rzuty. Zbiórki, płynność praktycznie na remis. Nie widzę więc takiej Twojej przewagi, żeby można tłumaczyć porażkę fartem.
Punkty na 100 posiadań to samo. Lepiej to wypada u Ciebie, choć sumując: 403,1 vs 456,9 to nie jest aż tak znacząca różnica. Pimpek rzucał i trafił 10 wolnych więcej, co przy tak niskim wyniku zrobiło robotę i zniwelowało ww. skuteczność. Trzeba było tyle nie faulować :P

jestes jak pasek w tvp info - liczysz, ze jak powtorzysz to samo wiele razy to wszyscy to lykna jak mlode pelikany :D

lepszy bylem w tym, ze nie zlekcewazylem przeciwnika w decydujacym meczu }:>

tak jak obrzydziles mi BB na dluzszy czas i ograniczylem aktywnosc do minimum, pare razy zdarzylo mi sie nawet nie ustawic skladu, co odbilo sie na wynikach, tak na 3 ostatnie tygodnie postawilem sobie cel - wyrzucic z PO samozwanczego krola II.4 :D

i tak jak nasz ostatni mecz w sezonie celowo ustawilem tak zeby przegrac i uspic czujnosc, tak juz na decydujacy mecz przeanalizowalem swoje wczesniejsze bledy i wyciagnalem wnioski - Siwy moze byc swiadkiem, bo pisalem mu na ircu, ze jak nic nie dokupisz to widze szanse na zwyciestwo.

takze naucz sie troche pokory i kultury i przyjmij to na klate B)

jestes jak pasek w tvp info - liczysz, ze jak powtorzysz to samo wiele razy to wszyscy to lykna jak mlode pelikany :D

nic nie pisz k*wa o tej zorganizowanej grupie przestępczej chociaż na BB .

Last edited by Jax at 7/4/2018 6:38:56 AM

Nie widzę w tym sprzeczności. Część czynników przyczyniających się do twojej porażki to głównie twoja wina (gra normalem, uzależnienie drużyny od Laporty). Część można uznać za pech (dziwny rozkład fauli - w sezonie zasadniczym to ty dostawałeś o wiele więcej FT, niska skuteczność Laporty).
Choćby ze względu na te pierwsze uważam, że Pimpek mógł mieć w tym meczu szanse. Mogłeś mu te szanse ograniczyć i wtedy nie musiałbyś pisać, że Pimpek wygrał fuksem.
Niestety, muszę się zgodzić z argumentem o tym, że twoje zachowanie w rywalizacji z Tomkiem/Pimpkiem obrzydziło wielu osobom grę - choćby dlatego, że dokładnie tak samo zareagowałem na tą forumową wojnę. W pewnym momencie miałem dość moderacji i ciągłego zastanawiania się nad tym, jak najlepiej rozwiązać konflikt. Co gorsza, wydaje mi się, że nie dotyczyło to tylko mnie, i że w sumie cieszyłeś się z tego, jakby to był twój cel.

Last edited by Siwy at 7/4/2018 8:30:55 AM

@Jax - staram się jak mogę, ale nie sposób nie zauważyć pewnych analogii :) nawet teraz szewa twierdzi, że mimo, że przegrał to jednak wygrał (a przynajmniej może czuć się moaralnym zwycięzcą), czyli takie klasyczne 27:1 :D

@szewaa - czekam jeszcze tylko na teorię, że tak naprawdę to chciałeś dać ct, ale ktoś się włamał na konto i zmienił, a w 10s slychać strzały na boisku XD prawda jest taka, że przegrałeś przez pychę i arogancję, a cała reszta to tylko dopełnienie.

@All

w tym calym zamieszaniu myślę, że uciekło nam coś dużo bardziej ciekawego, czyli porażka Kaca. Także szacunek dla Zbikoo, który wygrał mając 3x niższe pensje.