Gram z nim w następnej kolejce, boję się

Swoją drogą straszna szkoda, że złapałem kosę, nawet nieźle mi szło do pewnego momentu z Fightersami
4 kolejki, przydałoby się parę wygranych w końcówce sezonu, biorąc pod uwagę ostatnią formę mojego zespołu, może nawet się uda.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.