BuzzerBeater Forums

Poland - II.2 > Sezon 27

Sezon 27

Set priority
Show messages by
From: Arielos
This Post:
00
256303.266 in reply to 256303.265
Date: 5/15/2014 2:36:27 PM
Basket Człuchów
III.16
Overall Posts Rated:
379379
A jak już jesteśmy przy historiach typu "on jeszcze nie wie"... To kiedyś po zajęciu 5 miejsca w sezonie zasadniczym do końca rozgrywek i w przerwie między sezonowej specjalnie nie wystawiałem gracza, żeby mu spadła kondycja o 1 poziom. Jaki byłem z siebie dumny kiedy po meczu towarzyskim poprzedzającym nowy sezon (w którym oczywiście nie zagrał) spadła mu kondycja. Idealnie to sobie "zaplanowałem"...

Last edited by Arielos at 5/15/2014 2:37:45 PM

This Post:
00
256303.267 in reply to 256303.264
Date: 5/15/2014 2:49:43 PM
Warsaw Mutants
III.10
Overall Posts Rated:
10811081
No tak, średnio ok. 3 fauli to nie jest dużo w NBA :)
Przecież nie napisałem, że najlepsi defensorzy NBA faulują tak mało jak Ferrari. W końcu mój koszykarz to prawdziwe ferrari wśród podkoszowych :)

This Post:
00
256303.268 in reply to 256303.259
Date: 5/15/2014 2:55:33 PM
ASPK
PLK
Overall Posts Rated:
10921092
Second Team:
ASPK Gostynin
A gdzie ja napisałem że osobiste zależą od ukrytego czynnika??
Napisałem, że przy zakupie grajka oprócz patrzenia na skile co jest oczywiste, zwracam też uwagę na różnego rodzaju statystyki.
Na to czy zawodnik mało/dużo fauluje i czy ma w miarę dobry procent celnych rzutów wolnych.
Wiadomo że im wyższy skil to teoretycznie lepiej rzuca ale bardziej interesuje mnie jak się sprawdza w praktyce.
Jak zawodnik żałosny trafia mi powiedzmy w meczu 6/10 to aż tak nie boli bo np. solidny też pudłuje i ma załóżmy 7/10.

Z tymi osobistymi to jest niedopracowane chyba. Tak jak pisze arielos. Za duże albo za małe kontrasty między poziomami.


Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.
This Post:
00
256303.269 in reply to 256303.268
Date: 5/15/2014 3:03:08 PM
Warsaw Mutants
III.10
Overall Posts Rated:
10811081
No tak, nigdzie nie napisałeś. Ja tylko to tak odebrałem.
Ja uważam, że z osobistymi jest ok. Po prostu różnice są spore bo jest kilka czynników, które mogę mieć wpływ na skuteczność. Poza tymi, które wymieniłem wcześniej pewnie swój wpływ na skuteczność osobistych ma również forma oraz być może też doświadczenie.

This Post:
00
256303.270 in reply to 256303.269
Date: 5/15/2014 3:30:38 PM
ASPK
PLK
Overall Posts Rated:
10921092
Second Team:
ASPK Gostynin
Być może. Ale w takim razie moim zdaniem poziomów osobistych jest za dużo.
Bo w meczu jeden zawodnik rzadko zdobywa masowo punkty po faulu przy rzucie.
Przeważnie ma kilka prób. I teraz tak :
Zawodnik żałosny trafił 2/4
Zawodnik cudowny trafił 3/4

Aż 12 leveli przepaści a taki efekt. Bez sensu.

Żeby to miało sens to taki żałosny mając 4 próby powinien powiedzmy w 5 kolejnych meczach trafiać tak:
0/4, 1/4, 0/4, 0/4, 1/4
a cudowny 4/4, 3/4, 3/4, 2/4, 4/4
uwzględniając oczywiście po drodze te różne zależności jak kondycja, forma itp.

Rzutów wolnych powinno być tyle samo leveli co kondycji. I też nietrenowane powinny od czasu do czasu spadać.
W końcu to też trening ogólny.

Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.
Message deleted
From: LJno2

This Post:
00
256303.272 in reply to 256303.271
Date: 5/15/2014 3:45:37 PM
Overall Posts Rated:
265265
Ogolnie uwazam ze 1,2 faulujacych w druzynie nie przeszkadza ba mozna odniesc z tego nawet jakies korzysci dla przykladu:

(20049697)

Kupilem go ze srednia fauli 4,1 (taniej bo faulowal), u mnie pogral prawie 2 sezony, faule spadly mu do 2,8 i odsprzedalem go z zyskiem.

Podsumowujac latwiej jest ukryc faulujacego zawodnika w lepszej druzynie (co za tym idzie potencjalnie na nim zarobic) a kontuzjami przeciwnika zawsze mozna wygrac pare meczy.

Edit:

Zly zawodnik mi sie wkleil ;)

W tym sezonie moj byly as srednia fauli 3,4 i 2 rzy juz spadl xD jak widac faulujacy gracze nie moga byc liderami ale spokojnie sie nadaja na second fiddle w wyrownanej, zbilansowanej druzynie

Last edited by LJno2 at 5/15/2014 7:19:06 PM

From: LJno2

This Post:
22
256303.273 in reply to 256303.270
Date: 5/15/2014 6:31:00 PM
Overall Posts Rated:
265265


Żeby to miało sens to taki żałosny mając 4 próby powinien powiedzmy w 5 kolejnych meczach trafiać tak:
0/4, 1/4, 0/4, 0/4, 1/4
a cudowny 4/4, 3/4, 3/4, 2/4, 4/4
uwzględniając oczywiście po drodze te różne zależności jak kondycja, forma itp.


Jakbysmy siedzieli przy piwie to bym powiedzial Tomi nie pier**l ale ze jestesmy na forum to moim zdaniem to co napisales jest z deka oderwane od rzeczywistosci (whew)

Dlaczego?

Zobrazujmy:

Larry Bird - cudowny +- 90% osobistych w karierze
Shaq - zalosny - +- 55% osobistych w karierze

Twoje liczby podaja

16/20 dla cudownego
2/20 dla zalosnego

czyli odpowiednio 80% i 10%

Nosz kurewa pokaz mi prosze zawodowego koszykarza ktory ma % z osobistych na poziomie 10% :D

Umowmy sie ze jednak osobiste to podstawa i zbyt duza roznica bylaby lekko mowiac naduzyciem.


Edit:

Prawdopodobnie "rzuty osobiste" w jakis tam sposob wplywaja na akcje 2+1 ale co jak gdzie to ciezko powiedziec.


Last edited by LJno2 at 5/15/2014 6:45:16 PM

From: LJno2
This Post:
00
256303.274 in reply to 256303.273
Date: 5/15/2014 8:18:34 PM
Overall Posts Rated:
265265
Co do umiejetnosci, jesli postrzegacie je podobnie do Tomi'ego to najzwyczjniej w swiecie robicie blad.
Zalosny czy tragiczny to nie jest zalosny czy tragiczny w wykonaniu Kazno czy moim tylko w wykonaniu prospekta ktory 10 badz wiecej lat biega za pilka po sali zanim przystepuje do draftu.

Stad kazdy lienup ma % szanse zdobyc punkty w BB, nie ma wynikow 150 - 4 (chyba :P)

Pozdro.


Last edited by LJno2 at 5/15/2014 8:21:33 PM

Message deleted
This Post:
00
256303.276 in reply to 256303.273
Date: 5/16/2014 3:02:26 AM
Warsaw Mutants
III.10
Overall Posts Rated:
10811081
Prawdopodobnie "rzuty osobiste" w jakis tam sposob wplywaja na akcje 2+1 ale co jak gdzie to ciezko powiedziec.

Napisz proszę co dokładnie masz na myśli.

Advertisement