Sugeruję raczej (dobrą) zmianę nazwy klubu na Misiewicz Przemyśl. Nawiązuje do tradycji klubu (jest o PiS, kojarzy się z misiem), jest na czasie, a i może dzięki temu uda się pozyskać tak prężnego sponsora jak MON.
                                
                                
                                
                                
                                
                                
                                    Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.