BuzzerBeater Forums

Poland - III.8 > NBA

Favorite Folders

NBA

Set priority
Show messages by
From: nieznam

This Post:
00
141794.22 in reply to 141794.21
Date: 6/5/2010 5:15:52 AM
Overall Posts Rated:
1010
Oglądałem mecz. Jak dla mnie najgorszy finał z możliwych wolałbym orlando z phoenix:) nie lubie jak coś jest monotonne a w ostatnich latach boston z la dominują w lidze. Co do samego meczu 3 spostrzeżenia: Kobe zagrał słabo jak na niego, dużo dyskutował z sędziami miał kilka głupich strat co i tak nie przeszkodziło mu rzucić 30 pkt i pokazać swój geniusz w paru akcjach. Fatalnie zagrali KG RA PP z bostonu. Garnett poniżej wszelkiej krytyki. Kwintesencją jego gry była akcja gdzie nie doskoczył do obręczy by załadować z góry spod samej dziury a potem dobitka po tym rzucie to był airball z pół metra. Allen miał dużo fauli i na parkiecie był około 20 min więc nie dał tylu pkt co zwykle. Pierce niby najlepiej z tej 3 ale jakoś tak bez polotu pkt zdobywał głównie z wolnych choć wg mnie dużo ty gwizdków uzyskał z racji tego że ma status gwiazdy. I zapomniałem o Rondo, który wg jest trochę przygaszony. 3 sprawa i chyba najprzyjemniejsza to genialna gra Paula Gasola- po prostu miód. Wg mnie to był główny architekt zwycięstwa: zdominował niemiłosiernie KG, świetnie bronił pomalowanego (boston rzucił 2x mniej pkt z trumny) i świetnie trzyma deskę (boston miał 0 pkt drugiej szansy). Cichym bohaterem był Artest- w def robił świetną robotę przy PP a do tego sieknął 3x3:) Przypominał mi trochę takiego mnie, więcej radości sprawia mu zabranie piłki rywalom ich niecelny rzut (co za tym idzie ich bezsilność i rozgoryczenie na twarzy:)) niż gra w ataku. Może wydawać wam się, że moja wypowiedź trohę tendencyjna jest (nawet ja mam takie odczucie) ale wg boston grał naprawdę słabo poza tym nie lubię tej drużyny (chyba w nba nikt ich nie lubi) a co do la jestem obojętny (Kobe jest genialny ale nie lubie go po tym jak się pokłócił z Jacksonem i Shaqiem- choć wydaje mi się, że wydoroślał ostatnio).

From: huhus

This Post:
00
141794.24 in reply to 141794.23
Date: 6/6/2010 12:25:54 PM
Overall Posts Rated:
33
niestety ja kibicuje Jeziorowcom, wiec beat C's:P

From: Kelvin

This Post:
00
141794.25 in reply to 141794.24
Date: 6/7/2010 3:46:48 AM
Overall Posts Rated:
106106
A dzisiaj w nocy niespodzianka i Allen Jeziorowców załatwił bez mydła:D, będzie ciekawie w LA:)

From: Kelvin

This Post:
00
141794.27 in reply to 141794.26
Date: 6/8/2010 4:10:39 AM
Overall Posts Rated:
106106
a ja myślę, że wrócą i to na dwa mecze:)

From: huhus

This Post:
00
141794.29 in reply to 141794.28
Date: 6/18/2010 5:09:50 PM
Overall Posts Rated:
33
tak jak typowalem przed sezonem, w trakcie sezonu i w czasie PO, Lakers z kolejnym tytulem back-to-back, po morderczym meczu, nedznej offensywie, szczegolnie w wykonaniu bryanta, ale tez madrzejszej grze po przerwie, bryant zajal sie zbiorkami mial ich az 15 w tym niektore wazne, bardzo dobrej obronie w q4... styl moze nie powala, ale lepszy taki mecz z wielkimi emocjami niz blowout 20 pktami, zwyciescow sie nie sadzi:) Czas na 3 Peat:P choc za rok moze byc ciezko...
Wreszcie troche odpoczynku od NBA i zarywania nocek w sesji...
Pozdro

From: Mario
This Post:
00
141794.30 in reply to 141794.1
Date: 6/19/2010 4:46:29 AM
Overall Posts Rated:
605605
Jak wcześniej pisałem jak już bez Orlando gra się toczyła to ja za LA byłem i się z tego cieszę rozwiązania.