Teraz wszystko jasne i klarowne jest. Ja sobie powiedziałem w tym sezonie, że jeżeli nie awansuje (w trzecim cyklu rs+po) to odpuszczę i zacznę szkolić młodzież, może skuszę się na jakiegoś reprezentanta kraju tak jak to jest w przypadku Milczących Słoni i Tomka Warchałowskiego. Albo może jeszcze coś innego wymyślę, bo możliwości jest naprawdę wiele. Obecnie budżet klubu i finanse są tak dopasowane, że ani nie zyskuje ani nie tracę czyli teoretycznie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Fakt, że chłopaki w przyszłym sezonie będą o rok starsi wcale nie napawa optymizmem.
Cicho liczę, że jednak uda mi się Misia ukłuć w tym sezonie.