Wczoraj miały miejsce mecze finałowe już 6. edycji Ligi Rezerw. Zanim przejdziemy do relacji z wielkiego finału pomiędzy Baltikiem a PKS Piastem, podsumujmy krótko mecze o poszczególne miejsca:
o 11. miejsce: Warsaw Loosers 124 - 118 MKS Ełk (Olsztyn Kings)
o 9. miejsce: KK Falcons 99 - 69 Behemoty
o 7. miejsce: WTK Anwil Włocławek 109 - 85 Bulgoty
o 5. miejsce: Teka O2 108 - 62 Hooligan Hawks
Jak można zauważyć, HCA okazywało się w tych meczach co najmniej uzasadnione...
W małym finale zmierzyli się ze sobą obrońca tytułu, warszawski Legion, oraz najlepszy z grona tegorocznych debiutantów, Pronout Jasło. Brązowe medale wywalczyli ostatecznie podopieczni Synster Ray'a, pokonując stołeczną drużynę 105-99. Biorąc pod uwagę doświadczenie obu zespołów w tym turnieju, można ten wynik uznać za sporą niespodziankę, niemniej jednak tym większe uznanie dla Pronoutu!
I wreszcie przyszła pora na wielki finał. Baltic przeciwko Piastowi. Oba zespoły miały już doświadczenie w finałach LR, lecz żadnej z nich nie udało się do tej pory wywalczyć tytułu (Baltic przegrał 2 finały, Piast 1). Faworytem spotkania z pewnością byli zawodnicy Mr. Presidenta. Można byłoby wymieniać wiele powodów, dla których to właśnie on miałby udowodnić wszystkim, że do trzech razy sztuka. Po pierwsze, dzięki najlepszemu bilansowi gier w rundzie zasadniczej rozgrywał decydujące spotkanie u siebie. Po drugie, jeśli wierzyć pensjom, miał o wiele mocniejszy skład od Piasta: zarówno pierwsza piątka, jak i rezerwy. Po trzecie, stała za nim klątwa Ligi Rezerw (zwycięzca LR niezależnie od tego, jak bardzo zdominuje ligę, nigdy nie wygrywa play-off). Czy jednak te argumenty znalazły potwierdzenie na parkiecie?
Pierwsza kwarta pokazała, że przedmeczowe przewidywania nie były słuszne. Starogardzianie od początku prowadzili, głównie dzięki mocnemu wejściu Lahtonena i Bizery w mecz. 10-punktowe prowadzenie po 1. kwarcie nie musiało jeszcze niczego oznaczać, ale w drugiej części spotkania Baltic, zamiast rzucić się do odrabiania start, coraz bardziej odstawał od zespołu Piasta. Gospodarze nie mogli przebić się przez strefę 2-3, przez co ich LI okazało się bezwartościowe. Do przerwy na tablicy widniał wynik 58-41 dla gości. Trzecia kwarta i kolejne celne rzuty za 3 tylko potwierdziły dominację przyjezdnych, którym po 3 kwarcie udało się odjechać na 24 punkty. W ostatniej odsłonie Piast, zapewniwszy już sobie zwycięstwo, wystawił na parkiet rezerwowych, dzięki czemu Baltic odrobił część strat. Mimo to jednak gospodarzom nie udało odmienić się przebiegu meczu, chociaż sprawili, że końcowy wynik, 105-96, nie oddawał do końca przebiegu finału.
Podsumujmy więc:
1. PKS PIAST STAROGARD GD.
2. BALTIC STRONG
3. PRONOUT JASŁO
4. Legion W-Wa
5. Teka O2
6. Hooligan Hawks (pierwsze 2 mecze zagrane przez chicago bulss)
7. WTK Anwil Włocławek
8. Bulgoty
9. KK Falcons
10. Behemoty
11. Warsaw Loosers
12. Olsztyn Kings (MKS Ełk)
Pozostaje tylko podziękować wszystkim uczestnikom za udział w obecnej Lidze Rezerw! Miejmy nadzieję, że pozostaniecie tak aktywni, jak w tym sezonie... choć wolałbym, żeby nie trzeba było w tym celu powodować kolejnych kontrowersji związanych z formatem rozgrywek.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.