Cwany? Nie nazywałbym tak tego, że Pimpek nadal ma o tobie złe zdanie. Trudno, niech ma, tak długo, jak nie przekracza to pewnych reguł. (Zresztą, tak nacechowane wypowiedzi nie pomogą pewnie tego zdania zmienić.)
Boję się też, że rozdrapywanie tematu "czemu kto po kim pojechał" skończy się dalszym jechaniem...
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.