BuzzerBeater Forums

Pary finałowe, gospodarz po lewej:
finał: Baltic Strong - PKS Piast Starogard Gd.
o brąz: Pronout Jasło - Legion W-Wa
o 5. miejsce: Teka O2 - Hooligan Hawks
o 7. miejsce: WTK Anwil Włocławek - Bulgoty
o 9. miejsce: KK Falcons - Behemoty
o 11. miejsce: Warsaw Loosers - Olsztyn Kings

hm, po raz kolejny (w tym sezonie pierwszy oficjalny) skladam protest - walkower powinien byc odwrotnie przyznany...

edit: hm, dalbym sobie cos obciac ze figurowalem jako przyjezdny w problematycznym meczu
jako ze w tej chwili jestem w oficjalnej rozpisce jako gospodarz odwoluje protest i przyjmuje moja porazke za pomoca walkowera ;)
okulary lepsze musze sobie sprawic albo cos z pamiecia polepszyc...



Last edited by Kot Behemot at 2/12/2016 12:10:26 PM

Sorki kolego, ale nie masz w tym momencie racji. Ty jako gospodarz byłeś zobowiązany do wysłania mi zapro na nasze spotkanie. Niestety pech chciał, że zaproszenie nie nadchodziło z Twojej strony. Ja w ciągu dnia potrafię się nawet dziesiątkami razy zalogować na swoje konto, by sprawdzić co się dzieje. Jak sprawdzałem zaproszenia do wyzwań to wyświetlały mi się ekipy spoza naszego kraju, którym odmawiałem wyzwanie. Ty najwidoczniej wysłałeś mi zapro krótko przed końcem terminu, czego ja nie byłem fizycznie sprawdzić, a tym bardziej stwierdzić, choć mogłeś się wstrzymać. Także mogłeś się wcześniej odezwać do Siwulssona i przedstawić swój problem, lecz zamiast tego wolałeś przyjąć sparing od innej ekipy. Przytoczę pewną sprawę, która miała miejsce na samym początku tej edycji ligi rezerw. Mój pojedynek z ekipą GreenDaya, pamiętasz tą całą zaistniałą sytuację? Ja w przeciwieństwie do Ciebie zgłosiłem się do Siwulssona i właśnie za jego prośbą i namową postanowiłem się wstrzymać od zaakceptowania sparingu od innej ekipy. To ja pomimo iż byłem gościem wysłałem zaproszenie do pojedynku ekipie WTK ANWIL. Widzisz moja uczciwość doprowadziła do porażki ale ja jako profesjonalista potrafiłem ją przyjąć i nie szukać dziury w całym. Tak więc drogi kolego przemyśl to i zastanów się czy warto się odwoływać, bo na moje żadne argumenty za Tobą nie przemawiają. Nie zabawiaj się w dziecinadę, bo to tylko liga rezerw :D

Dobrze, że sprawa już się wyjaśniła. Ale jeszcze raz warto przypomnieć, że w przypadku jakichkolwiek problemów z meczami zgłaszamy się do mnie.

Ja tam zawsze - bez względu czy jestem gospodarzem, czy gościem - jeśli się zaloguję i nie widzę wyzwania, to sam pierwszy je wysyłam. Przecież to nic nie kosztuje

wiem wiem - to tylko ja taki wredny typ jestem ;) na dodatek slepy i nieogarniety ;)

nie moglem ryzykowac w drugim meczu finalow (a chcialem dac luz) bo ekipa musiala by jechac na nieciekawy teren do silnego przeciwnika dlatego tez zagralem to co sie sprawdzilo i na full zaangazowaniae - stad tez mniej pieniedzy u nas...ale pol banki dadza za awans, nieprawdaz?

Jakie pół, z premią za finał 650k. Może więcej nawet, bo premię za awans mają podbić, choć pewnie dopiero od S34.

Co prawda nie ten wątek ale graty za awans- jak najbardziej zasłużony.
Widać lepiej mieć mocną pierwszą piątkę i ze 2-3niezłych rezerwowych niż wyrównany cały skład....

Moi niemal wszyscy w nagrodę wylądowali na TL.
Trza pomyśleć co dalej....

dzieki

pozdrawiam

Wczoraj miały miejsce mecze finałowe już 6. edycji Ligi Rezerw. Zanim przejdziemy do relacji z wielkiego finału pomiędzy Baltikiem a PKS Piastem, podsumujmy krótko mecze o poszczególne miejsca:

o 11. miejsce: Warsaw Loosers 124 - 118 MKS Ełk (Olsztyn Kings)
o 9. miejsce: KK Falcons 99 - 69 Behemoty
o 7. miejsce: WTK Anwil Włocławek 109 - 85 Bulgoty
o 5. miejsce: Teka O2 108 - 62 Hooligan Hawks

Jak można zauważyć, HCA okazywało się w tych meczach co najmniej uzasadnione...
W małym finale zmierzyli się ze sobą obrońca tytułu, warszawski Legion, oraz najlepszy z grona tegorocznych debiutantów, Pronout Jasło. Brązowe medale wywalczyli ostatecznie podopieczni Synster Ray'a, pokonując stołeczną drużynę 105-99. Biorąc pod uwagę doświadczenie obu zespołów w tym turnieju, można ten wynik uznać za sporą niespodziankę, niemniej jednak tym większe uznanie dla Pronoutu!

I wreszcie przyszła pora na wielki finał. Baltic przeciwko Piastowi. Oba zespoły miały już doświadczenie w finałach LR, lecz żadnej z nich nie udało się do tej pory wywalczyć tytułu (Baltic przegrał 2 finały, Piast 1). Faworytem spotkania z pewnością byli zawodnicy Mr. Presidenta. Można byłoby wymieniać wiele powodów, dla których to właśnie on miałby udowodnić wszystkim, że do trzech razy sztuka. Po pierwsze, dzięki najlepszemu bilansowi gier w rundzie zasadniczej rozgrywał decydujące spotkanie u siebie. Po drugie, jeśli wierzyć pensjom, miał o wiele mocniejszy skład od Piasta: zarówno pierwsza piątka, jak i rezerwy. Po trzecie, stała za nim klątwa Ligi Rezerw (zwycięzca LR niezależnie od tego, jak bardzo zdominuje ligę, nigdy nie wygrywa play-off). Czy jednak te argumenty znalazły potwierdzenie na parkiecie?

Pierwsza kwarta pokazała, że przedmeczowe przewidywania nie były słuszne. Starogardzianie od początku prowadzili, głównie dzięki mocnemu wejściu Lahtonena i Bizery w mecz. 10-punktowe prowadzenie po 1. kwarcie nie musiało jeszcze niczego oznaczać, ale w drugiej części spotkania Baltic, zamiast rzucić się do odrabiania start, coraz bardziej odstawał od zespołu Piasta. Gospodarze nie mogli przebić się przez strefę 2-3, przez co ich LI okazało się bezwartościowe. Do przerwy na tablicy widniał wynik 58-41 dla gości. Trzecia kwarta i kolejne celne rzuty za 3 tylko potwierdziły dominację przyjezdnych, którym po 3 kwarcie udało się odjechać na 24 punkty. W ostatniej odsłonie Piast, zapewniwszy już sobie zwycięstwo, wystawił na parkiet rezerwowych, dzięki czemu Baltic odrobił część strat. Mimo to jednak gospodarzom nie udało odmienić się przebiegu meczu, chociaż sprawili, że końcowy wynik, 105-96, nie oddawał do końca przebiegu finału.

Podsumujmy więc:
1. PKS PIAST STAROGARD GD.
2. BALTIC STRONG
3. PRONOUT JASŁO
4. Legion W-Wa
5. Teka O2
6. Hooligan Hawks (pierwsze 2 mecze zagrane przez chicago bulss)
7. WTK Anwil Włocławek
8. Bulgoty
9. KK Falcons
10. Behemoty
11. Warsaw Loosers
12. Olsztyn Kings (MKS Ełk)

Pozostaje tylko podziękować wszystkim uczestnikom za udział w obecnej Lidze Rezerw! Miejmy nadzieję, że pozostaniecie tak aktywni, jak w tym sezonie... choć wolałbym, żeby nie trzeba było w tym celu powodować kolejnych kontrowersji związanych z formatem rozgrywek.

Dzięki za zabawę w lidze rezerw LA-Siwulsson, gdyby coś ktoś to ja chętnie i w tym sezonie ;) piłeczka dla Ciebie pozdro Tom.