ja niestety odpadlem, ale nurtuje mnie pewna sprawa ;)
akurat moj przeciwnik byl na czacie podczas meczu i mowil ze stawia na PP (stad takie a nie inne nastawienie wcisnal ;)), bo chce uzbierac kase na SFa i odpuszcza lige...
od razu nasunela mi sie mysl - czy ludzie nie za bardzo cenia te 50k w czwartek kosztem przegranych w lidze odbijajacych sie w znaczacym stopniu (!) na kolejnych frekwencjach w sob czy wt we wlasnej hali, a co za tym idzie obnizeniem wplywow z biletow...
calkiem prosta matematyka sie klania, moze rzeczywiscie ktos jest do przodu 10 albo 20k, jednak mysle ze w wiekszosci jest to breakeven jesli wogole... ;)
tyle przemyslen, dla mnie PP w tym sezonie byl milym dodatkiem, ktory to nie potrwal zbyt dluugo :D
milego weekendu