1. Campos nie ma racji... w większości. Oskarżanie cię o kluczową rolę w tej prowokacji jest na wyrost. Oskarżanie, że miałeś jakąkolwiek rolę w tej prowokacji, już nie. Nadal sądzę, że gdybyś powstrzymał jedną-dwie kąśliwe uwagi, znacznie zmniejszyłbyś skalę kłótni - wydaje mi się, że wypowiedź Camposa przemyca też tą myśl, i zgadzam się z tą myślą.
2. Nie chciałem tu porównywać skali działania, bo ta jest zdecydowanie na niekorzyść szewyy. Chciałem w ten sposób przekazać, że działanie was obu powodowało nakręcanie się awantury (co podkreśliłem w poprzednim punkcie tego posta).
Co do nadużywania Psikuty po mojej prośbie - miałem wątpliwości do tego, w jaki sposób używałeś jej po tej prośbie, więc wolałem chuchać na zimne i zwrócić na to uwagę.
3.

Była ona odpowiedzią na
(293552.52). Na tą chwilę nie widzę tu zaczepki.
Jeśli masz na myśli inną skasowaną wiadomość, odwołam to, co powiedziałem na ten temat.
Co do języka użytego w mojej poprzedniej odpowiedzi - był on zbyt ostry i oceniający, zwłaszcza przy tej sugestii "Campos-głupi", i za to mogę cię przeprosić. Usunę odpowiednią część posta, choć jestem świadom, że to nie cofa moich słów.
Mam nadzieję, że ten post oczyści atmosferę z niepotrzebnych emocji i pozwoli nam kontynuować wyjaśnianie tej sprawy.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.