Ciekawe, z kim rano powitamy się w lidze... Mam swoich faworytów, głównie tych, z którymi miałem okazję grać, ale nic nie zdradzę.
W każdym razie wtorek 1. tygodnia sezonu to z tej racji chyba najprzyjemniejszy dzień sezonu, przynajmniej dla mnie

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.