Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek zaliczy jakiś skok. Wycisnąłem z niego i tak już sporo. Coś tam pewnie popróbuję jeszcze potrenować w przyszłym sezonie ale to tylko pod warunkiem, że będzie dalej grał w kadrze bo jak z niej wypadnie to już dam sobie spokój.
Druga opcja jest taka, że możliwe iż jutro po finałowym meczu z Chile wyląduje na TLu z lekko zaporową ceną - może jakiś Chińczyk się skusi ;)