A ja tradycyjnie w ASG nie biorę udziału... Nawet nie za karę za Belgię, po prostu sezon temu też nikt ode mnie udziału nie brał. Mam pecha w życiorysie.
W międzyczasie zaś Wityński jednak przebił 6 baniek. I zagra w PLK.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.