Dobra, rozluźniłem się, a wasza dyskusja mnie zainteresowała w sumie, więc się do niej dołączę

Uzupełniając swój wtorkowy wpis, jestem świadom, że gdybym nic nie robił ze składem, spokojnie bym się utrzymał, a nawet wszedł do PO... ale mi się nie chce

Nie jest to zniechęcenie nowymi mechanikami gry, bardziej lekkie wypalenie.
Jeśli chodzi o zbieranie hajsu, znalazłem się w najgorszym możliwym momencie. jeszcze paru sezonów brakuje, by móc zaryzykować atak na awans, a mimo to nie wiadomo kiedy minęły 2 lata w tej samej lidze... Spadek do III ligi ma w założeniu zregenerować mnie mentalnie. Ot, po prostu zbijam sobie poziom trudności z "hard" na "medium" (bo chyba można już uznać regularną grę w II lidze za poziom hard gry w BB?).
Na nowy rzut młodych jeszcze nie mam ochoty. Myślę, że obecną parką mogę jeszcze poprawić swoje dotychczasowe rekordy w SS10 i przygotować sobie podstawę do dalszych ataków. Niemniej za 2-3 sezony będzie można zrekrutować nowych młodych i rzucić im 1v1 na początek. Wtedy też chętnie przetestuję trenera młodzieży.
Bojkotem dzięki wygranej z Pronoutem na całe szczęście już się nie muszę przejmować.
Aha, jeżeli jakimś cudem dorwę PF/C po atrakcyjnej cenie na TL, to może, może jeszcze spróbuję zepchnąć Headhunterzów do III ligi... ale na obecną chwilę jakoś nie widzę tego scenariusza, ceny po prostu mi się nie podobają

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.