To zależy od miejsca w lidze :)
W pierwszym swoim sezonie (gdy zacząłem gre po zakończeniu sezonu regularnego tuż przed playoffami) nie dałem na draft złamanego grosza i na chybił-trafił wylosowałem Janusza Oiadacza - centra, który gra u mnie do dzisiaj.
W kolejnyh sezonach regularnie inwestowałem w draft i poza 1 graczem, którego sprzedałem za troszke wieej niż 100K nikt ciakawy do mnie nie trafił, za każdym razem byłem stratny...
Wysokość inwestycji zależy więc od Ciebie...
W tym sezonie na draft nawet złamanego grosza nie przeznaczyłem i nie przeznacze... Jeśli przypadkiem ktoś fajny się wylosuje bedzie super, jeśli nie to i tak nie będę płakał :)))))