I na kolejkę przed końcem wyjaśniło się, że najprawdopodobniej w finale Bulgoty z Falconsami. Wystarczy tylko spojrzeć na sytuację w grupach...
Aha, jakby co, w przyszłym roku chyba organizację LR sobie odpuszczę, chyba z powrotem będzie musiał się nią siedler zaopiekować. Czuję się okropnie zmęczony sezonem, z reprezentacją wychodzi mi już 36 meczów o stawkę, a jeszcze jest przy NT kupa roboty...
Wyniki na
(http://challonge.com/LRIII), jak zwykle. Spokojnie, za tydzień pary rundy finałowej powinienem rozpisać (automatycznie ustawi się tylko finał)
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.