BuzzerBeater Forums

Cześć!
Nasze orliki ruszają do boju w nadchodzących eliminacjach Mistrzostw Europy! Przed najbardziej utalentowanymi młodymi Polakami ambitne, ale i niezwykle ciężkie wyzwanie- zmazać plamę na honorze, jaką było zaledwie 4 miejsce w grupie el.ME wywalczone 2 sezony temu, a poza tym poprawić beznadziejną 40 lokatę w rankingu światowym. Niemniej jednak podkreślmy jeszcze raz- zadanie to w tym roku będzie niezwykle ciężkie. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na zespoły, z jakimi przyjdzie nam się mierzyć w eliminacjach. Polacy z racji swojej sporej siły w świecie BB nie powinni bać się nikogo, ale takie ekipy, jak Francja, Węgry, czy Estonia, również reprezentują sobą klasę co najmniej światową. W zeszłym sezonie Polska pod wodzą Joa dotarła do ćwierćfinału Pucharu Pocieszenia. Dało nam to 17-20 miejsce na świecie, zaś przy uwzględnieniu tylko drużyn europejskich byliśmy 10-12 siłą Starego Kontynentu.
Czyli teoretycznie powinniśmy wymęczyć awans do ME.
Niestety, tylko teoretycznie. Wszyscy nasi najgroźniejsi rywale w grupie dotarli co najmniej do takiego samego poziomu w tych rozgrywkach, co Polska. Węgrzy, podobnie jak my, odpadli w ćwierćfinale, Francuzi (notabene dzięki ograniu biało-czerwonych) weszli do półfinału, zaś Estonia wygrała całe rozgrywki.
Ale to był zeszły sezon. A jesteśmy w U21, urokiem tych rozgrywek jest to, że w jeden sezon potęga może obrócić się w pył (czego przykładem Francja, w sezonie 25 mistrz świata, w sezonie 26 bilans 0-5 w II rundzie ME, w sezonie 27 1/16 finału Pucharu Pocieszenia)... Teoretycznie powinna to być nasza zaleta.
Ale tu znów mamy problem. Jeśli wejdziecie w bazy roczników i zaczniecie porównywać tegorocznych 21-latków do np. roczników z kadencji Borcziego, zauważycie, że w tym roku nasi zawodnicy są słabiutcy. Mamy tylko JEDNEGO gracza z SS4 powyżej 50. Skrzydłowi nie wyglądają w SS10 zbyt mocno, ale paru co ciekawszych pod względem rozłożenia daje radę.
Pewne problemy mamy też z SG, ale tutaj ograniczą się one tylko do ataku. Pod względem obron na obwodzie mamy naprawdę duży komfort.
Dobrą wiadomością z pewnością jest fakt, że organizacyjnie jest na razie co najmniej dobrze. Mamy kilku nowych skautów, ktorzy aż palą się do roboty i robią wszystko, by 18- i 19-latkowie dali z siebie wszystko. Bazy roczników są już zrobione, dzięki temu udało sie rozpocząć pracę wcześniej, i zyskać parę dni na spokojne ustalenie składu z Armenią Pewnych szczegołów możecie się już domyślać, patrząc na kadrę. Na razie powołam tylko 12 zawodnikow, aby móc spokojnie wymieniać skład, potem dołączy jeszcze paru ważnych graczy, którzy na razie mieli pecha z formą. Damy radę!

Aha, i jeszcze ogłoszenia parafialne:

Masz jakiekolwiek pytania? Nie wiesz, czy Twój zawodnik ma szansę na grę w zespole Polskich Orzełków - Polska U21?
Pisz niezwłocznie!
Have you any question? You don't know if your player has the chance to play for U21 Team of Poland? Write immediately!
18 lat/18 years old
PG/SG Moris (162778)
SF/PF/C kubaseadog (56383)
19 lat /19 years old
PG/SG dario27 (55673)
SF/PF/C wujekpila (56294)
20 lat /20 years old
Siwulsson (163500)
21 lat /21 years old
PG/SG zeger (163258)
SF/PF/C Siwulsson (163500)

Linki:
Bazy roczników (247409.127)
Potencjalni kadrowicze (252556.141)

(...) Mamy tylko JEDNEGO gracza z SS4 powyżej 50.(...)

A może AŻ?;) W naszej grupie patrząc na aktualne składy to jest rodzynek... ani Węgrzy, ani Francuzi nie mają powołanych póki co żadnych "mutantów" - to budzi nadzieję.

Powodzenia!!!

Cóż... rzeczywiście Węgrzy i Francuzi już mutowali lepiej Chodziło mi jednak głównie o to, że jesteśmy poniżej przeciętnej.
Swoją drogą zastanawiam się, jak będzie za rok, jak dojrzeją 19-latki z nowego draftu. Wpływ to może jakiś mieć, ale raczej w słabszych repkach...
Zresztą wstrzymam się z oceną rywali do 1 kolejki, wtedy zobaczymy, kogo na co stać.

A skąd wiemy, jaka jest przeciętna?;) Patrzę na ośmiu powołanych póki co Rosjan i ... lipa. Podobnie jakoś w innych zespołach nie ma wielkiego szału. Wydaje się raczej, że przeciętna się obniżyła.

Chociaż są też takie perełki, jak na przykład:

(33592752) - ciekawe w którą stronę z nim pójdą;)

Powinniśmy odpowiedzieć im tym: (34074686) (34079418)... Choć nie powiem, nie pogardziłbym dobrym 226 cm

POLSKA-ARMENIA

Eliminacje zaczynamy od przeciwnika, który jest zdecydowanie najslabszy ze wszystkich naszych rywali. Nie oszukujmy się- zespołu, który ostatnią wygraną w meczu o stawkę odniósł... 3 sezony temu (bo Mołdawia nie wystawiła składu), zespołu, którego najlepiej opłacany gracz dostaje zaledwie 2/3 tego, co nasz najtańszy koszykarz, zespołu, który jest PRZEDOSTATNI w rankingu światowym (niżej jest już tylko Tunezja) nie można traktować zbyt poważnie. Plan jest więc prosty- zagrać bardzo ofensywnie, nabić małe punkty przed następnymi spotkaniami i entuzjazm.
Na razie powołania nie dostało paru zawodników, którzy mieli słabszy tydzień pod względem formy (Ropel, Kalbarczyk), złapali kontuzję (Goral), lub ich właściciel nie wykazuje aktywności i zabija formę swemu reprezentantowi (Zalewski- spora szkoda). Mimo to większość ważnych zawodników z Armenią powinna wystąpić. Od razu ostrzegam, iż raczej na meczach mnie nie będzie, niestety, 16:30 w poniedziałek jest dla mnie bardzo niefartowną porą...

Teraz możemy przejść do kilku ciekawostek związanych z Armenią:
-Armenia wg Nonsensopedii:
Armenia (Հայաստան-w przypadku, gdy ktoś nie potrafi rozczytać tego po lewej, Hajastan) – niezbyt duże mocarstwo w Azji w kształcie strupa, wciskający się w Azerbejdżan i rozrywający go na dwie części.
Założony przez Arkadija Xiguang'a, byłego cesarza Chin, na banicji. Jego stolicą jest Erywań. Armenia nazywana jest także państwem na rozdrożu świata, nic więc dziwnego, że prowadziła przez nią droga do Rzymu, którą podążyli rzymscy rycerze, paląc, popalając i grabiąc przy okazji ten kraj.
-Ormianie wywodzą swoje pochodzenie od Hajka, prawnuka Noego. Stąd też nazwa Hayastan, którą Ormianie określają swoją ojczyznę.
-Pomimo tego, iż, jak już wspomniała Nonsensopedia, Armenia jest stosunkowo malym krajem, w starożytności potrafiła być wielkim mocarstwem, rozciągającym się na terrytorium dzisiejszego Azerbejdżanu, Gruzji, wschodniej Turcji, Syrii i północnego Iraku i Iranu, co pokazuje ta oto mapa:(http://pl.wikipedia.org/wiki/Tigranes_II#mediaviewer/File...)
-Zapewne wszyscy słyszeli o armeńskich korzeniach System of a Down, ale niewiele osób domyśla się, że najsłynniejszą artystką ormiańskiego pochodzenia była Cherilyn Sarkisian (albo Cher, jej ojciec był Ormianinem żyjącym w USA)
-հայերեն կրտսեր ազգային հավաքականը Բասկետբոլ- tak w ormiańskim alfabecie wyglądałby zwrot "armeńska drużyna narodowa juniorów w koszykówkę". Nie, nie miałem lepszego pomysłu
-Do ulubionych ormiańskich sportów zaliczymy szachy, zapasy, podnoszenie ciężarów, ale także i futbol. Największym sukcesem ormiańskich koszykarzy jest sam fakt istnienia drużyny narodowej. Najsłynniejszym ormiańskim koszykarzem był grający w latach 50. i 60. rozgrywający Armenak Alachachian.

No, to do boju, Orzełki!

Cieszę się, że wraca dawna jakość przy kadrze U21. Tak trzymaj!

Ech... Włosi wracają do formy...(32819947) Z takimi zawodnikami będą (jak zwykle) faworytami ME.

Kurde, dałem MtM zamiast pressingu...
Za to 7/12 za 3 cieszy Wiemy już też, że Klimański powinien sobie odpuścić rzucanie wszystkiego, co wpadnie mu w ręce...

Last edited by Siwy at 2/2/2015 11:12:56 AM

Cóż...potencjał z pewnością po tym meczu jest. Szkoda tylko, że trochę zawaliłem mecz taktycznie, mogliśmy wygrać 60, może i 70 punktami, gdybyśmy podkręcili tempo.

Ale jak sytuacja wyglądała w pozostałych meczach?
-Estonia trochę rozczarowała, wygrywając zaledwie 15 oczkami z Bułgarią... choć wydaje mi się, że na razie to Bułgaria taka mocna. Pytanie tylko; TiE vs TiE czy normal vs normal?
-Węgry biją Albanię 34 oczkami, ale wynik lepszy niż gra, dosyć długo Węgry nie potrafili rozstrzelać Albańczyków, zresztą oceny meczowe trochę słabsze od naszych. Ciekawe, że dali pressing, widać czuli się mocni...
-naprawdę dobry wynik Francji, zdominowali Norwegów i na razie trzeba będzie się ich bać na tych mistrzostwach, patrząc na staty. Mają niezły dystans, ciekawe, jak spiszą się, grając LI/LP.

Na razie prowadzimy w grupie, ale to chyba tylko dlatego, że graliśmy z najsłabszym rywalem, po meczach z Albanią i Norwegią będziemy mądrzejsi.