heh po 1 lebron to tez raczej SF podobnie jak Bird, a nie SG... po 2 C dobrze wybrales, ale mimo to nie lubie oceniac i powolywac sie na zawodnikow sprzed X lat o ktorych moge jedynie poczytac, jesli brac pod uwage i takich zawodnikow to Russell powinien byc na PF/C w S5 za to jak dominowal obrone, za 11 tytułow, za to ze był wysmienitym shot blockerem (choc wtedy blokow nie liczyli, a gdyby liczyli mialby ponoc czasem do 10 blokow na mecz)...
Wilt to tez geniusz jedyny zawodnik, ktory osiagnal w sezonie srednia 50 pktow na mecz... byl prawdziwym atleta, w latach mlodosci odnosil sukcesy w innych dziedzinach sportowych jak skok w dal, biegi krotkodystansowe... po zakonczeniu kariery koszykarza gral w siatkowke i co najciekawsze nigdy sie nie ożenił, ponoć przyznal sie ze spal w swoim zyciu z ponad 20k kobiet:P
Z ta zmiana na Duncuna tez bym sie zgodzil, bardzo madry zawodnik, nie efektowny, ale niezwykle efektywny, nawet teraz w kazdym meczu ma praktycznei 20 pkt- 10zb i podac umie, do tego potrafi punktowac w crunch-time...
Kareem to geniusz ruchow post-up, do tego swietny trener podkoszowych, przed tym sezonem uczyl bryanta takich zagran i wiele razy w czasie meczy bryant zajebiscie ogrywal rywali za pomoca takich zagran, szczegolnie na poczatku sezonu jak gasol mial kontuzje i mieli 1 podkoszowego mniej, wtedy bryant grywal jak PF/SF grajac bardzo duzo pod koszem, np wczoraj duranta ladnie pojechal takim zagraniem...
co do lebrona to nie chodzi o pojedyncze zagrania tylko o notoryczne bufownowate zachowanie, noszenie koszulki who's the real mvp po przegranych PO to tez lipa, albo nie stawial sie na konferencje po przegranym meczu jest masa takich rzeczy, albo jakies tance przed meczami, w trakcie przerw... jednym to nie przeszkadza innych wkurza wszystko zalezy od pogladow... jak dla mnie jeszcze mu brakuje troche oglady, ale ma jeszcze na to czas, wiadomo ze jest/bedzie graczem wybitnym, narazie nie potrafi jeszcze pokierowac druzyna w najwazniejszych momentach, badz tez wziac ciezar na siebie i wygrac cos waznego np tytul, bo RS to inna sprawa, ale moze w tym roku mu sie uda... bardzo dominuje gre, posiadania pilki, co czasem jest zaleta, a czasem wada, pozwala mu to bardzo latwo lapac wiele asyst, ale tez jest dosc latwe do odczytania w kluczowych momentach, bo pilke musi miec LBJ...
Pozdro i trzymajcie kciuki za moj jutrzejrzy trudny mecz:)