Buckness @ PBG Poznań 87-86
Buckness do przerwy prowadzili 53:39 i zanosiło się na pewne zwycięstwo. W drugiej połowie zaczął się jednak pościg gospodarzy, szczególnie widoczny w ostatniej kwarcie gdy odrobili 10 punktów. Końcówka była już bardzo emocjonująca.
O zwycięstwie gości zdecydowały pewne szczegóły, na które złożyły się:
- najlepszy mecz w sezonie w wykonaniu Eugenio Rofiego 26 punktów (cztery celne rzuty za 3) i 4 asysty;
- solidna dyspozycja Brodowskiego 16 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst, Kalske 13 punktów i 13 zbiórek (czwarte double-double w sezonie) oraz Diet 13 punktów i 9 zbiórek;
- wkład rezerwowych - 11 punktów Płacheckiego i 10 zbiórek w 14 minut Prusia.
Aż sześciu graczy PBG zdobyło co najmniej 10 punktów a na szczególne wyróżnienie wśród nich zasługują Garibaldijus Griušys 19 punktów i 12 zbiórek (to jego najlepszy mecz w tym sezonie i czwarte double-double) oraz Rochi Bagjanata 13 puntków i 15 zbiórek.
ZGWS @ Mighty Hawks 83-85
Hawks po dwóch porażkach wrócili do własnej hali. Zaczęło się nieźle, pierwsza część wygrana 5 punktami, głównie dzięki Robertowi Pięcie (13 punktów w 1. kwarcie). Do przerwy goście doprowadzili jednak do remisu po 44 punkty. Pięta miał w tym momencie 21 oczek na swoim koncie.
W zasadzie jestem zaskoczony tym zwycięstwem, bo do wygranej wystarczyła przyzwoita gra zaledwie trzech zawodników tj. 31 punktów Pięty, 16 punktów i 12 zbiórek Kankowskiego oraz 8 punktów i 15 zbiórek Skrzypeckiego.
Łatwo jednak nie było. ZGWS rzucało na ponad 51.6% skuteczności (dla porównania 40.7% Hawks). Przegrali w zasadzie za sprawą niskiej skuteczności z wolnych (56.5%) i dużej ilości strat (11 przy 4 Hawks).
Z drugiej strony nie było by walki go ostatnich sekund, gdyby nie Urban Wojtuś który zdobył 32 punkty i zebrał 12 piłek dla gości. Wtórował mu Tadeusz Bialik osiągając czwarte double-double w tym sezonie - 10 punktów i 10 zbiórek.
wielichowo @ Ks Homera 57-79
Co było do przewidzenia - mecz bez historii. Gospodarze w każdej kwarcie odchodzili przyjezdnym na co najmniej kilka punktów. Kolejny znakomity mecz Šego, trzeci jego występ w polskiej V.29 i trzecie double-double - 22 punkty i 11 zbiórek. Gdyby tego było jeszcze za mało Homera wzmocnili się kolejnym zbierającym - udany debiut Amerykanina Jensena 9 punktów i 13 zbiórek.
Skuf Team @ Blaugrana Strzelno 114-101
Wydawało się, że w spotkaniu pierwszego zespołu z ostatnim nie będzie niespodzianek, ale również było ciekawie. Do przerwy Blaugrana przegrywała zaledwie 2 punktami. A po trzeciej kwarcie już tylko jednym. Gości do zwycięstwa podobnie jak w meczu z Ks Homera poprowadził Rafał Prociów zdobywca 32 punktów i 10 zbiórek, będący ostatnio w znakomitej formie (to jego trzecie double-double w czterech ostatnich meczach). Niezły mecz Dobroczyńskiego 13 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst. Skuf zwycięstwo okupili jednak kontuzją Marifosque.
Blaugrana natomiast ostatnio bardzo wyrównana: Gamza 32 punkty, Orsztynowicz 22 punkty i 6 asyst, Pryjma 16 punktów i 13 zbiórek (czwarte double-double w sezonie), Szumilas 13 punktów i 11 zbiórek, Nocula 11 asyst (!).
Muszę przyznać, że w naszej konferencji robi się chyba coraz ciekawiej ;)